- Miałem okazję wygrać w Warszawie tylko raz, przy okazji Superpucharu Polski. Mam nadzieję, że po niedzielnym meczu to się zmieni - mówi przed spotkaniem z Legią pomocnik Lecha Poznań, Kamil Jóźwiak.
Początek sezonu dla Jóźwiaka nie był zbyt szczęśliwy. Podczas obozu przygotowawczego złapał kontuzję, która wykluczyła go z gry na kilka tygodni. Po urazie nie ma już jednak śladu, jednak zdaniem pomocnika miało to duży wpływ na początek rozgrywek w jego wykonaniu. - Początek był ciężki, miałem kontuzję, przegapiłem kilka spotkań. W okresie przygotowawczym trenowałem na pozycji za napastnikiem, po powrocie dołączył do nas Joao Amaral, więc zacząłem występować na wahadle, które jest dla mnie nową pozycją. Obojętnie w jakim zestawieniu będziemy występować, ja muszę się do tego dostosować - zaznacza.
Na konferencji prasowej dziennikarze dopytywali nie tylko o formę Jóźwiaka, ale również o dyspozycję legionistów. Piłkarz docenia klasę rywala, niezależnie od medialnych doniesień. - Nie uważam, żeby była to najsłabsza Legia od lat. Wszyscy mówią, że są w dołku, ale między nami są zaledwie dwa punkty różnicy. Nie mamy dobrej passy również my, nie ma jej Legia, dlatego będzie nam mocno zależało na tym, żeby to spotkanie wygrać - podkreśla Jóźwiak.
Lechici nie wygrali w lidze już od trzech spotkań. Po przegranych meczach z Wisłą Kraków oraz Zagłębiem Lubin, przed przerwą reprezentacyjną Kolejorz zremisował z Piastem Gliwice. - Myślę, że ten dobry początek przy rozkładzie meczów co trzy dni był dla nas bardzo budujący. Przy takim rozkładzie spotkań mogło pojawić się pewne zmęczenie. Nie jest to jednak dla nas żadne wytłumaczenie - mówi Jóźwiak. Nie tylko jednak zmęczenie zdaniem młodego lechity zadecydowało o dyspozycji w ostatnich spotkaniach. - Niezbyt dobrze prezentowaliśmy się pod względem taktycznym. Popełniliśmy dużo błędów indywidualnych, które zaważyły na wynikach. Mamy co analizować, ale do meczu w niedzielę będziemy chcieli zaprezentować się jak najlepiej - przyznaje.
Do tej pory Jóźwiak niezbyt dobrze wspomina swoje dotychczasowe występy na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej. Przeciwko Legii zagrał sześć razy, wygrywając tylko raz, w pojedynku o Superpuchar Polski, który Lech wygrał 4:1. - Miałem okazję tam wygrać tylko raz. Mam nadzieję, że to się zmieni. Mówi się o tym, że ten stadion nam nie leży, ale w ostatnim meczu z Legią w Warszawie pokazaliśmy się z niezłej strony. Ten mecz był do wygrania - zaznacza "Józiu". Na pytanie o presję trybun Jóźwiak dodaje - Nie ma dla nas dodatkowego ciśnienia z trybun, jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Ono może dotyczyć bardziej Legii, która boryka się z problemami. My będziemy musieli to wykorzystać.
Młody pomocnik Kolejorza w ostatnich tygodniach przebywał na zgrupowaniu kadry młodzieżowej U-21, prowadzonej przez Czesława Michniewicza, dlatego do zespołu dołączył dopiero w czwartek. Biało-czerwoni podczas zgrupowania zremisowali z Wyspami Owczymi oraz wygrali z Finlandią. – W czwartek jeszcze nie trenowałem z zespołem. Miałem trochę więcej czasu na regenerację, dzisiaj będę już trenował na pełnych obrotach - kończy Jóźwiak.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe