Bardziej defensywna Legia

Czym różni się Legia Henninga Berga od Legii Jana Urbana? Jakim zawodnikiem jest pozyskany w ostatniej chwili Ondrej Duda? Jak wiele w grze lidera T-Mobile Ekstraklasy zależy od Miroslava Radovica? Na te pytania odpowiada analityk Lecha Marcin Wróbel, który w Kolejorzu odpowiada za rozpracowywanie rywala.

Nowy trener zmienił organizację gry. Legia gra inaczej w fazie ataku. Za kadencji Jana Urbana w akcjach ofensywnych bardzo często uczestniczyli boczni obrońcy. Teraz są oni mniej zaangażowani w ataku. Trener Berg stara się grać rozważniej i nie ma przypadku w tym, że Legia wiosną straciła tylko trzy gole, w tym tylko jednego z gry. Legia Urbana grała odważniej. Przez to traciła więcej goli, ale też więcej strzelała. Obecnie zdecydowanie trudniej strzelić im gola.

Ondrej Duda do warszawskiej drużyny dołączył dość późno, ale szybko potrafił się zaaklimatyzować i wywalczył sobie miejsce w składzie kosztem Wladimera Dwaliszwiliego oraz Orlando Sa, co bardzo dobrze o nim świadczy. Słowak dobrze rozumie się z Miroslavem Radoviciem. Stać ich na ciekawą grę kombinacyjną, a także potrafią utrzymać się dłużej przy piłce. Duda pokazał, że potrafi dochodzić do sytuacji, choć nie zawsze je wykorzystuje. Mimo to strzelił już dwa gole. Ciekawi mnie jednak jak zaprezentuje się przy wielu kibicach na trybunach. Do meczów w takiej otoczce z pewnością nie jest przyzwyczajony.

Gra ofensywna Legii w dużej mierze spoczywa na Radoviciu. Miro uczestniczy w każdej akcji zaczepnej. Jest motorem napędowym zespołu prowadzonego przez Henninga Berga. Na polskie warunki to jest znakomity zawodnik i musimy na niego uważać. Ma łatwość dochodzenia do sytuacji strzeleckich, a w tym sezonie jest dość skuteczny. Z pewnością jeden z najlepszych zawodników w T-Mobile Ekstraklasie.