Arajuuri będzie trenował z Kolejorzem

Lech nie próbował sprowadzić Fina w trakcie letniego okienka transferowego, bowiem ten wracał dopiero do zdrowia po kontuzji kolana. Arajuuri już uporał się z tym urazem i pod koniec sezonu ligi szwedzkiej (początek listopada) był już gotowy do gry. Trener Nanne Bergstrand nie zdecydował się jednak wstawić go do składu. - Kalmar miał przejrzystą sytuację w ligowej tabeli. O nic już nie walczył i spodziewałem się, że ich szkoleniowiec w ostatnich meczach nie będzie chciał korzystać z zawodnika, który ma już podpisany kontrakt z innym klubem. Dla nas byłoby lepiej, gdyby zagrał w jakimś spotkaniu, ale nie robimy z tego powodu żadnej tragedii - mówi Mariusz Rumak.

Szwedzi grają systemem wiosna-jesień. Kalmar w Allsvenskan uplasował się na 4. pozycji. Arajuuri miał w tym swój udział. Fin do momentu kontuzji rozegrał 12 spotkań ligowych. Wszystkie z nich rozpoczynał w wyjściowym składzie. Po raz ostatni na boisku pojawił się jednak prawie pół roku temu. 17 czerwca rozegrał pełne 90 minut w starciu przeciwko Norrkoping.

Na kolejne występy Arajuuri będzie musiał poczekać do przyszłego roku i meczów sparingowych Lecha w trakcie zimowego okresu przygotowawczego. Wcześniej jednak fiński stoper odbędzie kilka jednostek treningowych w Kolejorzu. Pod koniec listopada 6-krotny reprezentant Finlandii zawita do stolicy Wielkopolski. - Paulus przyjedzie na tydzień lub dwa. W tym czasie chcemy, aby poznał atmosferę szatni, nowych kolegów, a także organizował sobie życie w Poznaniu. Przeprowadzimy również stosowne badania, które sprawdzą nam jego aktualne parametry fizyczne. Następnie Paulus będzie miał taki sam urlop jak pozostali zawodnicy. W klubie ponownie pojawi się 7 stycznia, gdy rozpoczniemy przygotowania do rundy wiosennej. Chcemy jednak, aby do tego czasu Fin miał załatwione wszelkie formalności pobytowe i mógł już się skupić tylko na treningach - dodaje szkoleniowiec Kolejorza.