W dniu meczu na głowie postawiono miejscową policję. Niektórym kibicom z Poznania zdarzyło się być spisanym" przez służby nawet kilka razy jednego dnia! Swoim zachowaniem na stadionie kibice Kolejorza dali najlepszą odpowiedź Austriakom. Około 900 fanów Lecha przez całe spotkanie jak zwykle fantastycznie dopingowało swój zespół. Bez większych problemów przedzierali się z dopingiem przez znacznie liczniej zgromadzonych na stadionie kibiców z Wiednia.
Najlepszą odpowiedzią na niepochlebne artykuły w prasie było jedno zdarzenie z drugiej połowy meczu. Po bramce dla Kolejorza w wyniku tzw. efektu domina" z mocowań wypadł płot oddzielający sektor lechitów od murawy. I co zrobili w tej sytuacji ci straszni bandyci"? Pozbierali ogrodzenie i postawili z powrotem na miejsce ...
Natomiast po przerwie notorycznie w kierunku Krzysztofa Kotorowskiego z sektora miejscowych kibiców leciały rozmaite przedmioty. Co ciekawe początkowo nie przeszkadzało to nawet sędziemu spotkania, który przez długi czas nie zwracał na to zbytnio uwagi uwagi.
Jeszcze długo przed spotkaniem większość kibiców Lecha spotkało się Placu Szczepana. Stamtąd kilkaset osób wspólnie udało się na stadion... metrem.
Kibice Kolejorza licznie wspierają swój zespół już nie tylko w Polsce, ale i podczas wypraw po Europie. Mają swoje zasady, których przestrzegają i to przynosi efekty. Była egzotyczna wycieczka do Azerbejdżanu, była absolutna dominacja w Sankt Gallen, było pokazanie klasy w Wiedniu, najwyższe frekwencje u siebie i na wyjazdach w Polsce. Szkoda, że niektórzy wciąż mimo wszystko nie potrafią tego dostrzec...
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Recommended
Subscribe