- Wygląda bardzo dobrze na treningach. Jest niezwykle zmotywowany. Każdego dnia jest coraz lepszy. On może być w końcówce sezonu piłkarzem, który nam pomoże - mówi o Macieju Makuszewskim trener Kolejorza, Nenad Bjelica.
Brakuje trenerowi Macieja Makuszewskiego w końcówce sezonu i walce o mistrzostwo?
- Zawsze go brakuje. On w pierwszej połowie sezonu pokazał, że był jednym z naszych najważniejszych piłkarzy. Cały czas nam go brakuje. Latem walczyłem o to, żeby z nami został. Pokazał, że jest bardzo ważnym piłkarzem, został reprezentantem kraju.
Pod jego nieobecność na prawym skrzydle grało kilku piłkarzy m.in. Situm, Jevtić czy Barkroth, a ostatnio też Klupś.
- Zawodnicy, którzy go zastąpili grali na dobrym poziomie. Oni nie pokazali takiej formy, jak Maciej. Cieszę się, że wraca do gry. Myślę, że już niedługo będzie z drużyną.
Lekarze mówią, że nie ma żadnych przeciwskazań medycznych dotyczących jego gry. Jedynie dotyczą one formy sportowej i trener musi podjąć decyzję, kiedy będzie gotowy do gry.
- On każdego dnia wygląda lepiej, jest szybszy. Na każdym treningu ma większą pewność siebie. Wszyscy w drużynie musimy czuć, że on może pomóc drużynie. Nie ma sensu dawać mu minut, gdy tego nie czujemy. Maciej każdego dnia jest coraz bliżej powrotu. On jest już o krok od powrotu do zespołu. Być może zagra w weekend z rezerwami, a potem wróci do nas.
Dużo mu brakuje do formy z rundy jesiennej?
- Ta forma przyjdzie razem z meczami, dlatego chcemy go zbudować jednym spotkaniem rezerw, a potem wprowadzić go do pierwszej drużyny. On wygląda bardzo dobrze na treningach. Jest niezwykle zmotywowany. Każdego dnia jest coraz lepszy. On może być w końcówce sezonu piłkarzem, który nam pomoże.
Kiedy będzie gotowy do gry?
- Liczę na to, że na mecz z Wisłą Płock. Taki jest mój plan. Jeśli wystąpi w sobotę w meczu rezerw i będzie czuł się dobrze, to będzie w kadrze na spotkanie w Płocku.
Liczy trener na niego w walce o mistrzostwo?
- Tak.
Jak bardzo może pomóc?
- To zobaczymy, gdy wyjdzie na boisko. On fizycznie wygląda dobrze. Każdego dnia wygląda lepiej. Na początku był pod presją, ale teraz już jej nie ma. Potrzebuje meczu, dlatego w sobotę dostanie minuty z rezerwami. Jeśli będzie dobrze, to wprowadzimy go do pierwszego zespołu.
rozmawiał Mateusz Szymandera
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe