2018-02-06 14:53 Wojciech Dolata , PC Adam Ciereszko

- Maciej zmienił wszystko - wywiad z fizjoterapeutką

- Wiele zależy od dobrego planu rehabilitacji. Często polega ona na odbudowaniu mięśni i stabilizacji. Zawodnik może mieć dobrze przygotowane kolano, ale psychicznie nie będzie gotowy. Może być przerażony, bać się bólu i nie być pewny. Wtedy nie ma sensu wprowadzać go na boisko, bo wiemy, że następna kontuzja jest kwestią czasu – mówi Agnieszka Prusińska, fizjoterapeutka, która od kilku tygodni pracuje z Maciejem Makuszewskim nad jego powrotem do zdrowia.

Jak ważna w przypadku poważnych kontuzji, na przykład zerwania więzadeł w kolanie, jest psychika?

Najważniejsza. Sfera mentalna ma kluczowe znaczenie. Jeśli ktoś jest zmotywowany i ciężko pracuje, to jest mu zdecydowanie łatwiej. Gdy przychodzi kontuzja, pojawia się chwila załamania, ale ludzie o mocnej psychice znoszą to lepiej. Jeśli sportowiec chce wrócić, to praca nad powrotem jest łatwiejsza.

Wydaje się, że trudno o lepszego i bardziej zdeterminowanego podopiecznego od Macieja Makuszewskiego.

- To naprawdę bardzo zdyscyplinowany zawodnik, który doskonale wie, czego chce. Raczej trzeba go powstrzymywać, niż mobilizować. Cenię sobie to, że nam ufa. Zna swoje ciało bardzo dobrze. Podczas rehabilitacji wykryliśmy kilka słabych punktów, ale pracujemy nad nimi, żeby Maciej wrócił na boisko jeszcze lepszy

Jak wygląda jego codzienna praca?

- Jego życie w ostatnim czasie trochę się zmieniło. Podejmując się tej rehabilitacji, stworzyliśmy zespół. Maciej współpracuje nie tylko ze mną, ale też trenerem przygotowania fizycznego Józefem Napierałą i dietetykiem. Od początku rehabilitacji korzysta ze specjalistycznych posiłków. Maciej zmienił wszystko, by jego regeneracja była jak najlepsza. Dobra dieta, dużo pracy nad odpoczynkiem, regeneracją i snem.

Czy można powiedzieć, że nastąpił pewien przełom w leczeniu zerwanych więzadeł w kolanie? Do niedawna wydawało się, że przerwa trwająca sześć miesięcy w takich sytuacjach to minimum, lecz przykład Arkadiusza Milika pokazał, że można wrócić znacznie wcześniej.

- Bardzo się cieszę, że mogę uczestniczyć w tym leczeniu, gdyż zawsze byłam trochę niecierpliwa, trochę próbowałam nowych rzeczy. Współpracowałam z zawodnikami, którzy wracali po trzech miesiącach. Wiele zależy od dobrego planu rehabilitacji. Często polega ona na odbudowaniu mięśni i stabilizacji. Zawodnik może mieć dobrze przygotowane kolano, ale psychicznie nie będzie gotowy. Może być przerażony, bać się bólu i nie być pewny. Wtedy nie ma sensu wprowadzać go na boisko, bo wiemy, że następna kontuzja jest kwestią czasu.

Medycyna pod względem rehabilitacji idzie jednak mocno do przodu.

- Z każdym rokiem coś się zmienia, są nowe terapie. Bardzo ważne jest stanowisko operatora, czyli w przypadku profesora Marianiego. Jeżeli Maciej po czterech tygodniach zgina kolano, prostuje, a profesor mówi: ok, jesteście gotowi do biegania? Dla mnie jest to zielone światło, więc wiem, że mogę sobie pozwolić na więcej. Profesor mówi, że on może, a jego noga jest na to gotowa.

Niedawno była pani w Rzymie razem z „Makim”, miała okazję rozmawiać z prof. Marianim oraz włoskimi fizjoterapeutami. To była cenna wizyta.

- Utwierdziła mnie w przekonaniu, że nasza rehabilitacja przebiega zgodnie z planem. Ten, który sobie założyliśmy, nie odbiega mocno od rehabilitacji przeprowadzanej przez Włochów. Niektóre ćwiczenia wprowadzają nieco szybciej. Wymieniliśmy się spostrzeżeniami z fizjoterapeutami, cały czas jesteśmy w kontakcie. Widzę, że oni pracują podobnie jak ja. Czasami coś robimy, a brakuje nam potwierdzenia, że to jest dobry kierunek. Ja takie potwierdzenie otrzymałam.

Czy można zakładać, że Maciej po takim poważnym urazie wróci silniejszy?

- Oczywiście, pod względem mentalnym oraz fizycznym. Takie jest nasze założenie i ja też mówię o tym zawodnikom, z którymi pracuję, wszystkim pacjentom, ale przede wszystkim sportowcom. Kontuzję trzeba odebrać jako pozytywny bodziec. Po rehabilitacji zawodnik powinien wrócić mocniejszy, sprawniejszy. Pracujemy wtedy nad wszystkimi mankamentami i wtedy wróci gotowy do obciążeń oraz lepiej przygotowany do gry niż przed kontuzją.

Jak bardzo różni się rehabilitacja sportowców, piłkarzy od osób amatorsko uprawiających sport?

- Z amatorami jest o tyle trudno, że oni też mają pracę, inne obowiązki, nie mają czasu na regenerację. Trenują bardzo dużo, a odpoczywają mało. Mówię o takich amatorach, którzy uprawiają bieganie, triathlon i poświęcają sporo czasu na ten trening. Zaniedbują jednak regenerację. Pacjenci biurowi przychodzą 2-3 razy w tygodniu, potrzebują tej kończyny do przemieszczania się od samochodu do biura, co najwyżej spacer. Jest to bardzo mała intensywność.

Sportowcy pracują inaczej?

- Oni są bardziej zmotywowani, bo to jest ich zawód. Gdy przychodzą tutaj na trzy godziny, to robią to na sto procent. Dokładamy wtedy ćwiczenia stabilizujące, trening siłowy, zaczyna się przerzucanie większych ciężarów. W przypadku Macieja dołożyliśmy ostatnio basen. Jest to na pewno większa intensywność treningu, ale też zróżnicowanie, bo nie robimy tego tylko na sali. Zaraz postaramy się wyjść na dwór, bo taki jest cel, żeby jak najszybciej przejść do ćwiczeń na świeżym powietrzu i zacząć biegać w innych warunkach. To jest intensywność i jeszcze raz intensywność.

Zdaje się, że osoby, które nie uprawiają sportu, mogą funkcjonować z zerwanymi więzadłami.

- Tak się zdarza, jeżeli jest dobrze rozbudowany gorset mięśniowy i ta kończyna faktycznie jest stabilna. Wtedy możemy nie dokonywać rekonstrukcji. Jednakże w przypadku zerwania więzadeł może zaistnieć także lekkie uszkodzenie chrząstki, ten fragment może podrażniać staw kolanowy, więc skutki uboczne są jeszcze większe. Wtedy ten zabieg może być poważniejszy.

rozmawiał Wojciech Dolata

Next matches

Friday

31.01 godz.20:30
Lech Poznań
vs |
Widzew Łódź

Sunday

09.02 godz.17:30
Lechia Gdańsk
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices