W zimowym oknie transferowym z Zagłębiem Lubin pożegnało się czterech zawodników. Wszyscy oni są obcokrajowcami i tylko jeden z nich jesienią regularnie występował w drużynie prowadzonej przez Pavla Hapala.
Tym graczem jest Darvydas Sernas. Litewski napastnik, który w Lubinie grał półtora sezonu, został wypożyczony do tureckiego Gaziantepsporu. W barwach Zagłębia w Ekstraklasie Sernas strzelił tylko 5 goli. Po trzech latach drużynę z Lubina opuścił Sergio Reina. Kolumbijczyk wrócił do rodzimego Patriotas FC. Ani jednego występu w T-Mobile Ekstraklasie jesienią nie zaliczyli Słowacy: Ivan Hodur i Roman Sloboda. Pierwszy przeniósł się do Spartaka Trnava, nowym klubem drugiego jest Mlada Boleslav.
Zimą do Zagłębia wrócił Adrian Błąd. 22-letni pomocnik jest wychowankiem Miedziowych i w ich barwach debiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej w 2009 roku. Ostatnie półtora sezonu spędził w bydgoskim Zawiszy. Po powrocie do Lubina już zdążył strzelić dla swego macierzystego klubu 3 gole. W I lidze grał też ostatnio Wojciech Trochim. 24-letni pomocnik jesienią występował w Warcie Poznań. Wcześniej był zawodnikiem m.in. Sandecji Nowy Sącz i Legii Warszawa, dla której zagrał w jednym meczu na poziomie Ekstraklasy.
Nowymi twarzami są w Lubinie także dwaj obrońcy: Boris Godal i Dorde Cotra. Godal to niespełna 26-letni Słowak, który dotychczas grał w ojczyźnie, gdzie związany był głównie z FK AS Trenicin. Z kolei Cotra to postać w polskiej lidze już znana. Serb ostatnie 2 lata spędził w Polonii Warszawa, dla której rozegrał 34 mecze ligowe. Wcześniej występował m.in. w belgradzkich FK Rad i FSK Borca, czy Vojvodinie Nowy Sad.
Zapisz się do newslettera