Ze smutkiem zawiadamiamy, że w czwartek 6 października zmarł Jan Anioła. To były piłkarz Kolejorza, który w jego barwach grał w latach 1945-1949. Miał 88 lat.
Anioła urodził się 23 czerwca 1928 roku w Poznaniu. Podobnie jak jego starszy brat Teodror, od początku swojej piłkarskiej kariery był związany z Lechem. W jego barwach wystąpił w dwóch meczach na poziomie pierwszej ligi. Po czterech latach gry dla Kolejorza odszedł z tego klubu. Jak sam wspominał po latach, ze względu na niewielkie szanse na grę.
- W Lechu nie miałem zbyt wielkich szans na to, żeby być filarem obrony, bowiem w formacji defensorskiej brylował niepodzielnie Mieczysław Tarka czy Władysław Deska, nie wspominając już o Zygfrydzie Słomie - mówił po latach Anioła. - Wybrałem grę. Tym wyborem była Warta - dodawał.
Zanim jednak trafił do Warty był zawodnikiem Legii Warszawa i KS Lublinianki. - Przymierzany był do gry w pierwszej linii lub pomocy, jednak na stałe zapisał się jako środkowy obrońca. To co jest bardzo istotne był wychowankiem naszego klubu. Miał swój epizod w warszawskiej Legii. W tym klubie nie czuł się jednak dobrze i po niespełna rocznym pobycie w Legii odszedł do innego wojskowego klubu, KS Lubliniaki - mówi były bramkarz i znawca historii klubu, Maciej Markiewicz.
Po zakończeniu służby wojskowej reprezentował barwy lokalnego rywala Lecha, czyli Warty. W tej drużynie grał najdłużej, bo aż osiem lat. I jako piłkarz Warty zakończył piłkarską karierę. Warto wspomnieć, że w ramach aktywności sportowej trenował także lekkąatletykę. - w przypadku królowej sportu, były to dystanse na 100 i 200 metrów. Zdarzało się, że występował również w biegach na 400 i 800 metrów - wspomina Markiewicz.
Data pogrzebu Jana Anioły nie jest jeszcze znana.
Pogrążonej w żałobie rodzinie wyrazy współczucia składa cała rodzina byłych i obecnych przedstawicieli KKS Lech Poznań.
Zapisz się do newslettera