Ze smutkiem informujemy, że 22 września w Kanadzie zmarł Bronisław Puzowski. Miał 90 lat. Był zawodnikiem Kolejorza w latach 1947-1950.
Bronisław Puzowski urodził się 23 lutego 1926 roku. Od początku swojej piłkarskiej kariery był związany z Lechem, którego był wychowankiem. Występował przede wszystkim na pozycji skrajnego obrońcy, choć zdarzało się, że grał jako napastnik. Po odejściu z Lecha grał przez trzy lata w zespole Polonii Leszno. W barwach pierwszego zespołu Kolejorza zagrał blisko 30 meczów. W tym jeden pojedynek na poziomie ekstraklasy przeciwko bytomskiej Polonii w sezonie 1949.
- W historii Lecha Poznań to jeden z najniższych piłkarzy. Obok Floriana Wojciechowskiego i bardziej współcześnie zapamiętanego Adama Kucza. Bronisław Puzowski rozpoczynał przygodę z Lechem jeszcze w okresie przedwojennym - KPW Poznań. Jednym z partnerów zespołu, w którym występował był najstarszy z żyjących lechitów Stanisław Atlasiński - wspomina były bramkarz i znawca historii klubu, Maciej Markiewicz.
Zawodowo był pracownikiem ZNTK na wydziale spawalniczym. - Na pewno zetknął się niejednokrotnie z typem parowozu, który niebawem stanie przy stacji Bułgarska Ty-51. Później osiadł w Kanadzie. Jak dowiadujemy się od starszego grona piłkarzy Lecha Poznań, bardzo prawdopodobne, że dotarł za wielką wodę za sprawą swojej dalszej rodziny - podkreśla Markiewicz.
Pogrzeb Puzowskiego odbędzie się w poniedziałek 26 września.
Pogrążonej w żałobie rodzinie wyrazy współczucia składa cała rodzina byłych i obecnych przedstawicieli KKS Lech Poznań.
Zapisz się do newslettera