Lech Poznań po roku przerwy wraca do Turcji. Zgrupowanie przed rundą wiosenną odbędzie się w Belek, gdzie zespół Kolejorza spędzi jedenaście dni między 15 a 26 stycznia. W tym czasie zaplanowane jest rozegranie trzech spotkań sparingowych.
W styczniu ubiegłego roku zespół trenera Johna van den Broma poleciał do Dubaju. Teraz jednak wraca na Riwierę Turecką i do hotelu Calista Luxury Resort, w którym szykował się do drugiej rundy rozgrywek choćby dwa lata wcześniej, czyli w 2021 roku. - Belek to dobrze nam znane miejsce, w którym kilka razy z rzędu mieliśmy okazję być na zgrupowaniu. Do ośrodka treningowego należąco do hotelu Calista, gdzie są świetnie przygotowane boiska, mamy zaledwie 7-8 minut drogi - mówi kierownik drużyny Kolejorza, Mariusz Skrzypczak.
Na miejscu jak zwykle zostaną rozegrane sparingi. Tym razem planowane są trzy. Jeden rywal jest już potwierdzony - 18 stycznia dojdzie do konfrontacji z klubem LASK Linz, który jest uczestnikiem trwającej fazy grupowej Ligi Europy, a także zajmuje trzecie miejsce w austriackiej Bundeslidze. Tydzień później, czyli 25 stycznia, odbędzie się dwumecz. Przeciwnicy są już wyłonieni, ale trwa jeszcze dopinanie szczegółów. Poinformujemy o tym, kiedy formalnie dojdzie do podpisania kontraktów.
Lech przygotowania po zimowych urlopach rozpocznie 8 stycznia. Po siedmiu dniach, czyli 15 stycznia poleci na jedenaście dni do Belek, skąd wróci 26 stycznia. Kolejne dwa tygodnie przed wznowieniem rozgrywek PKO BP Ekstraklasy spędzi na własnych obiektach i możliwe, że wówczas rozegra jeszcze jedną grę towarzyską.
8 stycznia - pierwszy trening
15 stycznia - wyjazd na zgrupowanie w tureckim Belek
18 stycznia - sparing z austriackim LASK Linz
25 stycznia - dwa sparingi - rywale do potwierdznia
26 stycznia - powrót do Polski ze zgrupowania
Zapisz się do newslettera