- Musimy myśleć "od meczu, do meczu", a nie patrzeć na wyniki poprzednich spotkań. Większy wpływ na starcie z Wisłą Płock będą miały treningi w tym tygodniu, niż to, że zremisowaliśmy na trudnym terenie - mówi obrońca Lecha Poznań, Thomas Rogne.
Po bardzo nieudanej wiośnie poprzedniego sezonu, Thomas Rogne stał się podstawowym obrońcą Kolejorza. Pomimo tego że Norweg pauzował już dwukrotnie ze względu na urazy, to od lipca rozegrał piętnaście spotkań w niebiesko-białych barwach. Równocześnie od sześciu gier (pięciu w ekstraklasie i jednej w Pucharze Polski), nie opuścił na boisku ani minuty.
W miniony weekend lechita zdobył swoją premierową bramkę w Lotto Ekstraklasie, co było dopiero jedenastym golem norweskiego obrońcy w trakcie jego kariery. Dwa razy trafił w meczach kadry Norwegii U-21, po trzy gole zanotował w barwach Goteborga i Celticu, raz zdobył bramkę grając w Stabaek i w tym sezonie dołożył jedno trafienie w meczu rezerw Kolejorza.
- W momencie zdobycia bramki o wiele bardziej cieszyłem się z tego, że wyrównaliśmy stan meczu w trudnym dla nas momencie, niż z tego, że to właśnie ja strzeliłem tego gola. Chciałbym powiedzieć, że dla mnie była to niesamowita chwila, ale o wiele bardziej myślałem o zespole - twierdzi Rogne. - Tak naprawdę nawet go jeszcze nie widziałem i szczerze to nie wiem, czy jest tam co oglądać - dodaje ze śmiechem.
Po serii nieudanych spotkań, zespół Lecha Poznań przejął nowy sztab szkoleniowy. Mecz z Jagiellonią Białystok był pierwszym testem dla nowego trenera. - Bardzo dobrze oceniam pierwszy tydzień pracy z trenerem Dariuszem Żurawiem. W meczu z Jagiellonią zaprezentowaliśmy się pozytywnie, a więc jak dotąd wszystko jest w porządku. Szczególnie w pierwszej połowie tego spotkania graliśmy ładną piłkę i można było zaobserwować parę elementów, który ćwiczymy na treningach. Ogólnie oceniając był to przyzwoity mecz - mówi Norweg.
Punkt wywalczony na trudnym terenie może być dobrym prognostykiem przed trwającą przerwą reprezentacyjną oraz ostatnimi spotkaniami, które Lech Poznań rozegra w tym roku kalendarzowym. - Przed ostatnią przerwą reprezentacyjną również zremisowaliśmy 2:2 z Górnikiem Zabrze. Po powrocie zagraliśmy naprawdę dobre spotkanie z Koroną Kielce i wtedy myślałem, że w końcu pójdziemy do przodu. Nie udało się, a więc bardziej niż na wyniku meczu z Jagiellonią musimy skupiać się na codziennym treningu - kontynuuje lechita.
Piłkarze Kolejorza przygotowują się obecnie do ligowego pojedynku z Wisłą Płock. Będzie to pierwsza kolejka rundy rewanżowej i to właśnie w poprzednim starciu z płocczanami w rozgrywkach Lotto Ekstraklasy debiutował 28-letni obrońca. - Pierwszy mecz tego sezonu graliśmy przeciwko Wiśle Płock, a więc znam już tę drużynę. Nadal mamy ponad tydzień do tego spotkania, w związku z tym mamy jeszcze czas na poprawienie naszych błędów i pracę nad nimi na treningach - kończy Thomas Rogne.
Zapisz się do newslettera