Zagłębie Lubin to niewygodny rywal dla Lecha

Ostatnie starcie ze Stalą odbyło się w kwietniu 1996 roku i wówczas lechici wygrali 2:0 po golach Mirosława Trzeciaka oraz Jacka Dembińskiego. Następna okazja do zwycięstwa będzie w końcówce obecnego sezonu, kiedy mielczanie jako beniaminek po 25 latach znów pojawią się na stadionie przy Bułgarskiej.

Co innego Zagłębie Lubin, które w starciach, kiedy niebiesko-biali występują w roli gospodarza, uchodzi za najbardziej niewygodnego przeciwnika w ostatnich latach. "Miedziowi" nie przegrali w Poznaniu już od ponad pięciu lat - ostatni raz Kolejorz wygrał dokładnie 13 grudnia 2015 roku, kiedy trenerem był Jan Urban. Było 2:0, a trafili wówczas Kasper Hämäläinen, a także Szymon Pawłowski. Był to wówczas szósty z rzędu triumf lechitów w ekstraklasie, a ta świetna passa została przerwana tydzień później w Gliwicach przeciwko Piastowi (0:2).

Od tego momentu odbyło się pięć starć z Zagłębiem Lubin przy Bułgarskiej - padły w nich dwa remisy 1:1, a w pozostałych trzech przypadkach lepsi byli goście. W poprzednim sezonie wygrali 2:1, a ozdobą meczu był piękny gol Christiana Gytkjaera, strzelony w ekwilibrystyczny sposób piętką po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Było to jednak tylko trafienie honorowe w doliczonym czasie gry. Najbliżej zwycięstwa poznaniacy byli w rundzie finałowej sezonu 2018/2019, kiedy było 1:0 dla gospodarzy, ale w końcówce sędzia podyktował kontrowersyjny rzut karny dla lubinian, po którym padło wyrównanie.

OSTATNIE WYGRANE LECHA U SIEBIE Z KLUBAMI Z EKSTRAKLASY