- Nasza gra była poprawna, zwłaszcza do momentu utraty bramki. Potem było jednak już gorzej. Przez cały mecz staraliśmy się często utrzymywać przy piłce i kontrolować grę, ale zabrakło nam klarownych sytuacji bramkowych. Za mało było prób prostopadłych podań. Rywal natomiast raz nas zaskoczył i przez to przegraliśmy - powiedział po meczu z FC Vaduz, pomocnik Lecha Poznań Szymon Drewniak.
reklama
Zapisz się do newslettera