Pierwszy gwizdek meczu pomiędzy Zagłębiem Lubin a Lechem Poznań wybrzmi w niedzielę, 7 sierpnia o 17:30. Sprawdźmy, co słychać u naszego rywala z Dolnego Śląska.
W niedzielne popołudnie na stadionie Zagłębia dojdzie do 66. ligowego meczu pomiędzy obiema drużynami. Bilans tych starć wypada na korzyść dla Kolejorza i wynosi dwadzieścia pięć zwycięstw, dwadzieścia remisów oraz tyle samo porażek niebiesko-białych. Liczba bramek również jest po naszej stronie - lechici w historii potyczek obu ekip strzelili 89 goli, tracąc ich przy tym 75.
Zagłębie z czterema punktami na koncie jest obecnie na 9. miejscu w tabeli. Lubinianie przed tygodniem dopisali do swojego konta pierwsze tegoroczne zwycięstwo - wygrali bowiem na wyjeździe 1:0 z Piastem Gliwice. Wcześniej zawodnicy trenera Piotra Stokowca przegrali z Legią 0:2, a na start sezonu podzielili się punktami ze Śląskiem Wrocław (0:0).
- Pierwsza wygrana dla nas jest bardzo ważna. Podbudowała nas po meczach, gdzie byliśmy bardzo blisko zwycięstw albo chociaż zdobycia punktu. Cieszymy się bardzo z tego, że w końcu strzeliliśmy pierwszego gola i mam nadzieję, że otworzy to worek z bramkami na przyszły mecz z Lechem Poznań - mówi zawodnik Zagłębia, Łukasz Łakomy na oficjalnej stronie klubu z Lubina. - W spotkaniu z Lechem musimy uważać na pewno na kreatywnych zawodników w środku pola, Joao Amarala i też na bokach w formie jest Michał Skóraś - dodaje.
Jeśli chodzi o sytuację zdrowotną w zespole Miedziowych, to w meczu z Kolejorzem zabraknie czterech zawodników. Tornike Gaprindaszwili pauzuje za czerwoną kartkę, którą obejrzał w spotkaniu w Gliwicach, Damjan Bohar został zesłany do rezerw za odmówienie uczestnictwa w starciu drugiej drużyny, z kolei Saša Živec i Jakub Żubrowski borykają się z urazami.
Nieobecni: Saša Živec, Jakub Żubrowski, Damjan Bohar
Występ pod znakiem zapytania: brak
Pauzujący: Tornike Gaprindaszwili
W, P, R / 1:0, 0:2, 0:0
Zapisz się do newslettera