Zimowe przygotowania w Polsce, wygrana na inaugurację rundy wiosennej i przełożony mecz ze Stalą Mielec - sprawdzamy, co słychać w obozie Wisły Płock, z którą Lech Poznań zmierzy się w najbliższą niedzielę (14 lutego, 15:00) w ramach 17. kolejki PKO Ekstraklasy.
Płocczanie byli jedną z kilku ekip ekstraklasy, która zimą nie zdecydowała się na wyjazd w cieplejsze rejony Europy, tylko pozostała w Polsce i tutaj przygotowywała się do restartu ligi. Bezpośrednio po świątecznej przerwie "Nafciarze" trenowali na swoich obiektach, a potem udali się na tygodniowy obóz w Siedlcach, gdzie rozegrali dwa mecze sparingowe. W pierwszym z nich Wisła zmierzyła się z pierwszoligowymi Wigrami Suwałki i wygrała 2:0 po golach Dawida Kocyły i Mateusza Szwocha z rzutu karnego. Naszym najbliższym ligowym rywalom udało się zwyciężyć także w drugim spotkaniu kontrolnym rozegranym w Siedlcach (2:1 z Motorem Lublin, gole Cilliana Sheridana i Milana Obrdovicia).
Po powrocie ze zgrupowania ekipa z Płocka zagrała jeszcze jeden sparing, a tym razem rywalem była ekstraklasowa Lechia Gdańsk. To spotkanie wygrała drużyna z Pomorza 2:0, a oba gole stracili w pierwszym kwadransie gry - pierwszy był autorstwa Macieja Gajosa, a drugi pechowego trafienia samobójczego Alana Urygi. Ten gracz jest zresztą jednym z zawodników, o którego możliwym odejściu było głośno podczas zimowego okna transferowego, ale on ostatecznie "Nafciarzy" teraz nie opuścił. W Płocku zostanie do lata i dopiero wtedy przeniesie się do Wisły Kraków. Płocczanie zimą nie stracili więc żadnego kluczowego zawodnika, ale kilku piłkarzy udało się w tym okresie na wypożyczenia - w tym gronie są chociażby bramkarz Jakub Wrąbel (Widzew Łódź) czy Titas Milasius (Skra Częstochowa).
W drugą stronę w Płocku też nie było wielkiego ruchu, a najciekawszym transferem wydaje się sprowadzenie z francuskiego FC Chambly Oise 23-letniego lewonożnego skrzydłowego Luki Šušnjary. Oprócz Słoweńca do drużyny Wisły zimą trafili młodzi pomocnicy Jakub Witek (GKS Bełchatów) i Bartosz Zynek (Zagłębie Lubin) oraz napastnik Kacper Rogoziński (ŁKS Łagów).
Wisła Płock jest jedynym obok Stali Mielec zespołem, który w rundzie wiosennej ekstraklasy rozegrał dotychczas tylko jedno spotkanie. Zaplanowany na miniony poniedziałek mecz "Nafciarzy" w Mielcu został przełożony na inny termin (4 marca, godz. 20:30) ze względu na złe warunki atmosferyczne i związane z nimi problemy z odpowiednim przygotowaniem murawy do gry. W pierwszej rozegranej w tym roku kolejce piłkarze Radosława Sobolewskiego udali się z kolei na wyjazd do Lubina, gdzie dość niespodziewanie ograli Zagłębie Lubin 2:0. Gole dla Wisły na Dolnym Śląsku strzelili jeszcze w pierwszej połowie rywalizacji Mateusz Szwoch z rzutu karnego (przed którym czerwoną kartkę zobaczył obrońca Zagłębia Dominik Jończy) oraz po efektownej indywidualnej akcji Dawid Kocyła. Płocczanie zarobili więc w Lubinie trzy punkty, ale ponieśli też stratę w postaci kontuzji Piotra Pyrdoła. 21-latek po ostrym wślizgu Djordje Crnomarkovicia doznał złamania kości strzałkowej i będzie musiał pauzować przez co najmniej kilkanaście tygodni.
SYTUACJA KADROWA WISŁY PŁOCK
Nieobecni: Hubert Adamczyk, Piotr Pyrdoł, Piotr Tomasik
Występ pod znakiem zapytania: Rafał Wolski
Pauzujący: brak
BILANS OSTATNICH SPOTKAŃ LIGOWYCH
Z - Z - Z - P - P | 2:0 - 4:1 - 1:0 - 0:1 - 0:1
Zapisz się do newslettera