Zwycięstwo - to jedyny sposób, aby awansować do kolejnej rundy Totolotek Pucharu Polski, a tym samym przybliżyć się do zdobycia trofeum zapewniającego grę w europejskich pucharach. W środę, 4 grudnia o godzinie 12:15 w Boguchwale Lech Poznań zmierzy się z drugoligową Stalą Stalowa Wola w ramach 1/8 finału tych rozgrywek. Sprawdźmy, co słychać u naszego najbliższego rywala.
Po spokojnym utrzymaniu się w lidze początek rozgrywek 2019/20 wystawił zawodników trenera Szymona Szydełko na ciężką próbę. Długo przyszło im bowiem czekać na pierwsze zwycięstwo, a i one nie przyniosło oczekiwanego przełamania. W ostatnich tygodniach, dzięki pozytywnej serii gier, poprawili swoją pozycję wyjściową przed rundą wiosenną, lecz wciąż znajdują się w strefie spadkowej.
Droga Stali w tegorocznej edycji Pucharu Polski rozpoczęła się na tym samym etapie, co poznaniaków. Zielono-czarni w 1/32 finału udali się do Polkowic, by zmierzyć się z miejscowym Chemikiem. Po pewnym zwycięstwie 4:0, w kolejnej rundzie los skonfrontował ich z GKS-em Katowice. Był to pojedynek pełen emocji, do którego rozstrzygnięcia potrzebna była seria "jedenastek". W niej lepsi okazali się zawodnicy ze Stalowej Woli.
Wyniki osiągane przez zespół trenera Szymona Szydełko zacierają ich rzeczywisty obraz gry. "Stalówka" broniąc się preferuje głębokie ustawienie na własnej połowie, co utrudnia przedostanie się pod ich bramkę. Niech to jednak nie zmyli ich rywali, ponieważ również potrafią stworzyć sporo zagrożenia z przodu. Sporo "wiatru" na skrzydłach robią boczni obrońcy podłączający się pod akcje ofensywne swojej drużyny.
Zawodnicy Stali Stalowa Wola zwycięstwem z Gryfem Wejherowo (3:2) zakończyli ligowe granie w 2019 roku. Ostatni mecz rundy jesiennej rozegrali w niedzielę, przez co okres regeneracji sił przed środową potyczką został znacznie skrócony. Zielono-czarni zapewniają jednak, że dostarczona możliwością zagrania z pierwszym zespołem Lecha Poznań motywacja im to wynagradza.
- Kolejorz jest ostatnio w dobrej formie, ale to nie oznacza, że w Boguchwale będzie miał łatwo - mówi Konrad Bober, asystent trenera "Stalówki". - Takie mecze wyzwalają u zawodników dodatkowe pokłady energii, podnoszą "mental", co powoduje, że pewne różnice się zacierają. Oczywiście Lech posiada w swoich szeregach zawodników ze sporą jakością piłkarską, ale na pewno się tego nie przestraszymy. To spotkanie jest nagrodą - dodaje.
Pierwszy gwizdek sędziego spotkania 1/8 Pucharu Polski 2019/20 Stal Stalowa Wola - Lech Poznań rozbrzmi w środę, 4 grudnia o godzinie 12:15. Mecz zostanie rozegrany na stadionie w Boguchwale, który jest areną tegorocznych pojedynków "Stalówki".
Zapisz się do newslettera