Poznań to teren zaciętej rywalizacji Lecha z Pogonią. Szczecinianom gra się tutaj trudno, ale stawka meczu motywuje oba zespoły do osiągnięcia korzystnego rezultatu. We wtorek, 9 czerwca o godzinie 20:30 Kolejorz podejmie "Portowców". Sprawdźmy, co słychać u naszego rywala.
Szczecinianie zaskakują. Stwierdzenie to warunkuje nie tylko niezwykle udany początek sezonu w wykonaniu "Portowców", ale także miejsce zajmowane w tabeli. Trwające rozgrywki to zupełnie inny obraz gry granatowo-bordowych niż zdążyliśmy przywyknąć. Trener Kosta Runjaić stworzył zespół maksymalnie wykorzystujący swe atuty, chcąc wypunktować rywali, ale któremu zdarzają się również "potknięcia" - choćby w ostatnich tygodniach. 2 zwycięstwa - 3 remisy - 3 porażki - to bilans Pogoni w trwającej rundzie wiosennej.
Pogoń przystępuje do starcia z Lechem zmotywowana ostatnim zwycięstwem z Cracovią (1:0). Spotkaniem z krakowską ekipą zatarła "skazę", które tydzień wcześniej pozostawiło po sobie Zagłębie Lubin (0:3). - To nam pomoże uwierzyć w siebie i myśleć o dobrym wyniku w Poznaniu. Musimy zregenerować siły. Uważam, że to słuszna strategia, aby myśleć tylko o najbliższym meczu, bo nie ma sensu wybiegać dalej myślami - mówi Tomas Podstawski, obrońca Pogoni Szczecin.
Spotkanie zapowiada się niesamowicie interesująco, bowiem może zadecydować o układzie podium tuż przed ostatnią prostą sezonu zasadniczego. Zadanie Pogoń czeka niełatwe, gdyż zdarzają się starcia, w których szczecinianie się męczą, a rywalizacja z Lechem bywa niezwykle zacięta.
- To pozytywny impuls. Taka wygrana to potwierdzenie wykonanej przez nas pracy oraz pozwoli nam uwierzyć w siebie. Musimy w Poznaniu zagrać z identycznym nastawieniem, wolą walki. Czeka nas także poprawa w kilku aspektach - przyznaje szkoleniowiec Pogoni.
Oba zespoły w sobotę rozegrały ostatnie spotkania. Sytuacja kadrowa przed przyjazdem do Poznania nie spędza snu z powiek trenera Runjaicia. Grupa kontuzjowanych graczy pozostaje niezmienna od dłuższego czasu. Znak zapytania można postawić przy nazwisku Srdana Spiridonovicia, który znalazł się ostatnio poza kadrą meczową.
Kontuzjowani: Igor Łasicki, Marcel Wędrychowski
Występ pod znakiem zapytania: Srdan Spiridonović
Pauzujący: brak
W - P - R - P - P || 1:0 - 0:3 - 0:0 - 1:2 - 1:3
Zapisz się do newslettera