ŁKS Łódź powraca do Poznania! W sobotę, 7 grudnia o godzinie 17:30 w ramach 18. kolejki PKO Ekstraklasy Kolejorz podejmie ekipę dwukrotnego mistrza Polski. Sprawdźmy, co słychać u naszego najbliższego rywala.
Miłe złego początki, można by rzec, w kontekście dwóch pierwszych meczów sezonu w wykonaniu ŁKS-u Łódź. Brak rozstrzygnięcia w spotkaniu z Lechią Gdańsk oraz zwycięstwo z Cracovią mogły bowiem wlać dużo optymizmu w serca kibiców ełkaesiaków. W następnych tygodniach wystawieni zostali jednak na próbę. Cierpliwości im nie zabrakło - jak przecież można odwrócić się od klubu, który kilka lat po tym, jak stanął na krawędzi istnienia, w takim tempie powrócił na szczyt.
Wspomniane zwycięstwo z "Pasami" jak dotąd jest jedynym odniesionym przez łodzian w roli gości. Nie mogło być jednak przypadkiem, gdyż przed tygodniem po raz kolejny okazali się górą w meczu z krakowianami. Tym samym przerwali drugą w tym sezonie passę kilku porażek z rzędu. Pierwsza wyniosła osiem spotkań. Poprzednia trzy. Powracając jednak do pierwotnego tematu - w starciach rozgrywanych poza Łodzią zdobyli wyłącznie cztery punkty, choć ich styl gry nie odbiega od tego prezentowanego na własnym - budowanym właśnie - obiekcie.
Gdy jednak nastroje zawodników trenera Kazimierza Moskala mogły ulec poprawie, nadszedł kolejny cios - porażka w 1/8 Totolotek Pucharu Polski. Egzekutorem okazało się GKS Tychy, które pokonały łodzian 2:0. - Szkoda, że odpadliśmy. Musimy jednak zacząć myśleć o sobocie oraz wyjeździe do Poznania. Tam również będzie nam trudno. Zdajemy sobie z tego sprawę, ale chcemy wywieźć stamtąd jakieś punkty. Potrzebujemy ich, aby zakończyć ten rok "z twarzą" - mówi kapitan najbliższego rywala Kolejorza, Maksymilian Rozwandowicz.
ŁKS Łódź - podobnie jak Lech - prezentuje ofensywny styl gry, choć niepodparty tak okazałą liczbą goli. Potrafi jednak zagrać w sposób niekonwencjonalny, czym sprawił kłopot niejednemu zespołowi ekstraklasy. - Jesteśmy nastawieni na twardą walkę. Pokazaliśmy w meczu z Cracovią, że potrafimy walczyć i być konsekwentni w swoich działaniach. To przyniosło nam punkty. Tak samo wyjdziemy na Lecha. Wiemy, że to dobra drużyna, która chce grać w piłkę - kwituje obrońca łodzian.
Kontuzjowani: brak
Występ pod znakiem zapytania: brak
Pauzujący: brak
W - P - P - P - W
Zapisz się do newslettera