Zespół juniorów młodszych Lecha Poznań prowadzony przez trenera Bartosza Bochińskiego po siedmiu meczach zajmuje pierwsze w grupie B rozgrywek CLJ. Szkoleniowiec co mecz dokonuje zmian w wyjściowym składzie, by zestawić jak najbardziej optymalne zestawienie. - Każdy ma równe szanse na grę i podkreślam, że mam bardzo silną kadrę, w której widzę bardzo duży potencjał – twierdzi szkoleniowiec niebiesko-białych.
Po połowie jesiennej rundy Centralnej Ligi Juniorów do lat 17, młodzieżowy zespół Lecha Poznań prowadzony przez trenera Bartosza Bochińskiego zajmuje pierwsze miejsce w swojej grupie. Do tej pory odniósł on sześć zwycięstw i tylko raz schodził z boiska pokonany. Szkoleniowiec często rotuje swoim składem, co daje szansę gry dla wszystkich zawodników kadry. – Wszyscy pracują na dobro tego zespołu, dlatego nie mogę mieć żelaznej jedenastki czy wyróżniać kilku graczy mojej ekipy – komentuje poczynania swoich młodych piłkarzy, trener Bartosz Bochiński.
Mamy bardzo młody, wyrównany skład. Od początku okresu przygotowawczego powtarzam, że ci chłopacy mają ogromny potencjał, dlatego nie patrzę na to, kto jest z jakiego rocznika. Ważna jest jakość wykonywanej pracy na treningach i chęć wygrywania – wyjaśnia pierwszy szkoleniowiec juniorów młodszych Lecha Poznań.
Warto dodać, że rotacje w składzie młodych lechitów dosięgają także bramkarzy. W tym sezonie zagrało ich dotychczas trzech: Wiktor Nowicki, Mateusz Ludwikowski oraz Olivier Jeziorski. W grupie B Centralnej Ligi Juniorów, niebiesko-biali posiadają drugie najmłodsze zestawienie, a mimo to są liderem rozgrywek. Tylko drużyna Arki Gdynia SI ma kadrę, która w swoich szeregach ma tylko graczy urodzonych w roku 2004. - W poprzedniej kolejce spotkały się ze sobą dwa najmłodsze zespoły. Na boisku byliśmy zdecydowanie lepsi, potrafiliśmy kontrolować grę i potwierdzać swoją dominacje jaką mieliśmy nad gospodarzami tej konfrontacji - twierdzi trener Bochiński.
Następne spotkanie młodzi piłkarze Lecha Poznań rozegrają już w sobotę o godzinie 15:00 z zespołem AP Reissa.
Zapisz się do newslettera