Wypożyczeni lechici przyczyniają się do awansu

Największy wkład w sukces Olimpii miał grający w tym zespole od początku tej edycji rozgrywek Jarosław Ratajczak (na zdjęciu). Jego postawę docenili też kibice z Grudziądza - na ten dzień zajmuje wysokie, trzecie miejsce w głosowaniu na najlepszego piłkarza sezonu na oficjalnej stronie klubu. Piłkarz nie zagrał jednak w wygranym 2:0 spotkaniu z Miedzią Legnica, tak samo jak jak inny wypożyczony lechita, Adam Gajda. Pełne 90 minut zaliczył natomiast Przemysław Królak.

Szans na awans nie ma już od dłuższego czasu Bałtyk Gdynia. Tym razem piłkarze z trójmiasta bezbramkowo zremisowali na wyjeździe z Jarotą Jarocin. W pierwszej jedenastce Bałtyku wyszedł Dawid Łoziński (zmieniony w 68. minucie przez Jakuba Kaszubę), natomiast Marcin Matysiak musiał tym razem ustąpić miejsca między słupkami Maciejowi Gostomskiemu. Szansę występu w bramce dostał za to golkiper Tura Turek, Gerard Bieszczad. Jego ekipa zremisowała 2:2 na wyjeździe z Zawiszą Bydgoszcz. Drużyna Jakuba Czechanowskiego, Nielba Wągrowiec, tym razem nie grała swojego meczu, jako że miała mierzyć się z wycofaną już z rozgrywek Polonią Nowy Tomyśl.

Kolejny mecz w występującej w grupie wschodniej II ligi rozegrał Patryk Walasek. Jego drużyna zremisowała tym razem na wyjeździe bezbramkowo z Resovią, a lechita przebywał na boisku przez całe spotkanie. Wciąż o awans do II ligi, a także o koronę króla strzelców grupy dolnośląsko-lubuskiej III ligi walczy Mateusz Machaj. Ekipa lechity, Chrobry Głogów, pokonała tym razem na wyjeździę Celulozę Kostrzyn 3:1. Machaj strzelił gola na 2:0 i z 15 trafieniami na dwie kolejki przed końcem jest współliderem strzelców swojej grupy, razem z Christianem Nnamani z Ilanki Rzepin.

W spotkaniach grupy pomorsko-zachodniopomorskiej w swoich drużynach nie zagrali zarówno Jakub Marynowicz (Kotwica Kołobrzeg), jak i Bartosz Tatarczuk (Gryf Wejherowo). Natomiast w składzie Lubuszanina Trzcianka, występującego w grupie kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej, zabrakło tym razem Mikołaja Wicbergera. W pierwszej jedenastce czwartoligowego Gryfa Tczew, który już wcześniej zapewnił sobie awans do III ligi, na boisko wybiegł Sławomir Riebandt. Piłkarze lidera swojej grupy przegrali tym razem 1:2 z Gromem Kleszczewo.