Lech Poznań wygrał z Zawiszą Bydgoszcz 4:0 i awansował do 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- To był mecz przez nas w pełni kontrolowany i to jest słowo, które go najlepiej opisuje. Trochę przyszło nam poczekać na pierwszego gola, ale wykonaliśmy w tym czasie rzetelną pracę, wykazując się odpowiednią cierpliwością. Równolegle pozostawaliśmy dobrze zorganizowani i podobnie było po przerwie, już po strzeleniu dwóch goli. W tym spotkaniu mieliśmy sporo pozytywów, takich jak dwa gole Filipa Wilaka czy debiuty Aliego oraz Maksa Dziuby. Generalnie rzecz biorąc, postawa naszych młodych wychowanków ma prawo cieszyć. Najważniejsze pozostaje oczywiście to, że przeszliśmy do kolejnej rundy pucharu, co było naszym głównym celem na dziś.
- Z naszej perspektywy najważniejsze jest zwycięstwo i awans do kolejnej rundy Pucharu Polski. Kluczowe w takich meczach z drużynami z niższych lig jest to, żeby szybko strzelić gola, bo do tego momentu może być trochę nerwowo. Ale tutaj nie było wielkiego stresu, wygraliśmy wysoko, zasłużenie i meldujemy się w 1/8 finału Pucharu Polski. Ja sam wiem, że mam jeszcze dużo do pokazania, bo też tego swojego potencjału jeszcze w Poznaniu nie pokazałem. Takie mecze jak dziś, kiedy sam zdobyłem bramkę i miałem udział przy pozostałych, tylko będą mnie motywowały dalej. Mam nadzieję, że będę dokładał kolejne dobre występy.
- Na pewno cieszy zwycięstwo, to po pierwsze. A po drugie, jestem bardzo zadowolony z tych dwóch moich goli, to pierwsze trafienia w oficjalnym występie w Kolejorzu. Natomiast bez podpalania się, chcę jeść małymi łyżeczkami i kiedy tylko dostanę szansę, prezentować się jak najlepiej. Można powiedzieć, że zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie była pełna dominacja z naszej strony i wynik nie był ani przez moment niezagrożony. Awansowaliśmy do 1/8 finału i oby tak dalej, chcemy dojść do finału i go wygrać, podnieść główne trofeum.
Zapisz się do newslettera