Lech Poznań wygrał 2:0 ze Stalą Mielec w meczu 7. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- Cieszy przede wszystkim nasza dobra gra w tym meczu, zwycięstwo i czyste konto. W drugiej połowie może gra już nie wyglądała tak dobrze, ale dalej stwarzaliśmy sobie sytuacje, które były lepsze od tych okazji Stali Mielec. Dla nas to dobry wynik, bo po raz ostatni Lech wygrał tutaj w lidze, kiedy byłem dzieckiem. Mielec to trudny teren i cieszymy się z tego zwycięstwa.
- Pierwsza połowa była pod naszą pełną kontrolą. Mieliśmy sporo sytuacji, strzeliliśmy dwa gole i dominowaliśmy zdecydowanie na boisku. To była taka gra, jakiej byśmy sobie życzyli. Dwie bramki przewagi dały nam duży spokój, ale wiedzieliśmy, że po przerwie Stal ruszy do odrabiania strat. Wielkiej krzywdy nam jednak nie zrobili. Owszem, ta druga część już nie była tak efektowna, ale najważniejszy jest wynik końcowy. Mamy pozycję lidera, to cieszy, ale oczywiście to tylko przystanek na drodze do celu.
- Przerażające są statystyki, że tak długo trzeba było czekać na zwycięstwo w Mielcu, ale smakuje ono bardzo dobrze, jak każde inne w lidze. Cieszy, że w kolejnym meczu udowadniamy swoją jakość i mam nadzieję, że również w kolejnym spotkaniu, z Jagiellonią będzie to tak dobrze wyglądało. Nie możemy zapominać, że Stal ma swoje atuty. Może druga połowa wyglądała z naszej strony trochę senniej, szczególnie jej początek, ale założenie było takie, żeby kontynuować naszą grę. Z przebiegu całego spotkania jesteśmy zadowoleni.
Zapisz się do newslettera