Lech Poznań wygrał z Pogonią Szczecin 1:0. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu, graliśmy wysokim pressingiem, nie daliśmy zbytnio Pogoni rozwinąć skrzydeł. Do tego zdobyliśmy bramkę, która dała nam prowadzenie. W drugiej części gospodarze mocno naciskali, ale to my mieliśmy kilka naprawdę bardzo dogodnych sytuacji, żeby ten wynik szybciej "zamknąć". A tak to do końca musieliśmy walczyć, ale brawa dla chłopaków, bo Pogoń nie zwykła przegrywać u siebie, więc tym bardziej to zwycięstwo jest dla nas cenne.
Nie traktuję tej wygranej jako odpowiedzi na krytykę. My pracujemy i tak jak wcześniej nie wszystko nam po drodze wychodziło, tak myślę że właśnie tą pracą wyjdziemy na prostą i liczę, że to zwycięstwo będzie dla nas takim mocnym początkiem. Choć to już trzeci dla nas wygrany mecz z rzędu w lidze. Mikael Ishak trenował już z pełnym obciążeniem, natomiast nie czuł się jeszcze na tyle pewnie, żeby był dzisiaj brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Na pewno na następny mecz będzie w stu procentach gotowy do gry.
- Nie da się ukryć, że dla mnie jako obrońcy mecz na zero z tyłu i jeszcze ze strzelonym zwycięskim golem musi być dobry. Jestem szczęśliwy z tego, jak to spotkanie się dla nas ułożyło, bo nie był to w naszym przypadku łatwy moment, zaraz po odpadnięciu z Pucharu Polski. Jestem zadowolony z tego, że jako zespół walczyliśmy do końca i potrafiliśmy odpierać ataki Pogoni. Dzisiaj najważniejsze były dla nas trzy punkty. Wiem, że Lech dawno nie potrafił wygrać w Szczecinie, więc tym bardziej nas cieszy, że tym razem udało się zwyciężyć.
Zapisz się do newslettera