Lech Poznań przegrał z Jagiellonią Białystok 2:3. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- Po takim meczu trudno cokolwiek powiedzieć. My powinniśmy teraz się schować, ciężko pracować, a później wygrać kolejne spotkania i lepiej grać. Nie miało prawa się stać dzisiaj to, co się stało. Jesteśmy bardzo, bardzo źli i musimy się z tego podnieść, bo to jest poważny cios. Mamy teraz dwa tygodnie, podczas których musimy to wszystko poukładać i od meczu z Cracovią punktować.
- Trudno znaleźć słowa, żeby opisać to, co się wydarzyło. Zagraliśmy niezłą pierwszą połowę - chwila dekoncentracji na początku, ale potem strzeliliśmy dwa gole. W drugiej połowie, po czerwonej kartce dla zawodnika Jagiellonii, moi piłkarze myśleli, że uda się wygrać na stojąco. Mieliśmy sytuację na 3:1, nie wykorzystaliśmy jej i niestety potem zdarzyło się coś, co trudno opisać, bo przegraliśmy. To boli, zabrakło nam charakteru, żeby wybiegać mecz, wywalczyć i dołożyć trzecią bramkę. To jest coś, co musimy mocno przeanalizować, bo chcąc o coś grać, nie można w taki sposób rozdawać punktów, a to zrobiliśmy.
Zapisz się do newslettera