Wszystko w nogach Polaków

Biało-czerwoni do tej pory rozegrali trzy mecze. Wygrali z Gruzją i Litwą, a także zremisowali z Finlandią. Obecnie zajmują drugie miejsce w tabeli, ustępując jedynie Duńczykom, którzy po czterech spotkaniach mają na swoim koncie dwanaście punktów. Polacy mają jednak dużą szansę na to, by wyprzedzić ich w tabeli. Warunkiem jest piątkowe zwycięstwo z Wyspami Owczymi oraz pokonanie Duńczyków w zaplanowanym na wtorek meczu.

- Wszystko jest w naszych nogach. Wiemy, że Dania prowadzi w grupie, ale jeśli wygramy dwa mecze to będziemy liderem. Nikt jednak się przed nami nie położy. Damy z siebie wszystko - podkreśla Paweł Tomczyk - Nastroje przed tymi meczami są bojowe. Chcemy wygrać. Na razie myślimy jednak tylko o spotkaniu z Wyspami Owczymi. Chcemy zagrać dobre spotkanie i wygrać. Dopiero potem pomyślimy o kolejnym spotkaniu - dodaje napastnik.

Bardzo ważną rolę w reprezentacji prowadzonej przez Czesława Michniewicza pełni były lechita, Dawid Kownacki. 20-latek został jej kapitanem, a w trzech do tej pory rozegranych meczach zdobył już cztery bramki. - Jest dla nas bardzo ważny. Dyryguje drużyną nie tylko na boisku, ale również poza nim. Gra obok niego jest dla mnie bardzo ważna. Wiele się od niego uczę, jednocześnie pomagając reprezentacji - podkreśla "Pawka", który zdobył dwie bramki w meczach eliminacyjnych

19-latek zagrał we wszystkich trzech spotkaniach eliminacyjnych. W każdym z nich pojawił się na boisku w drugiej połowie. W grach z Finlandią i Litwą zdobył bramki. - Wiem, że trener i koledzy liczą na mnie w najbliższych meczach. Zdobyłem dwie bramki, na boisku spędziłem 60 minut. Liczę na to, że dostanę kolejną szansę do gry i ją wykorzystam - zaznacza Tomczyk, dla którego zgrupowanie reprezentacji Polski jest świetną okazją do spotkania się z byłymi kolegami z szatni.

Tomczyk w obecnym sezonie jest wypożyczony do Podbeskidzia Bielsko-Biała. Przyjazd na kadrę jest okazją do spotkania z Robertem Gumny i Dawidem Kownackim, ale też Janem Bednarkiem. - Miło ich spotkać. Dawid i Janek grają teraz zagranicą. To okazja to rozmowy z nimi na ten temat. Z "Gumą" jestem w stałym kontakcie. Na kadrze mieszkamy w jednym pokoju i spędzamy ze sobą dużo czasu. W końcu znamy się od czwartej klasy szkoły podstawowej - kończy napastnik.