Pomimo tego że w piątek na trybunach INEA Stadionu zasiadło nieco ponad 10 tysięcy kibiców, to wsparcie, jakie dali Kolejorzowi było bardzo ważne i pomogło odnieść zwycięstwo. Wśród kibiców znaleźli się wielkopolscy weterani oraz czynni żołnierze wraz ze swoimi rodzinami, którzy wspólnie z Lechem Poznań obchodzili przypadające na 15 sierpnia święto Wojska Polskiego. Dzięki za doping!
W sumie przy Bułgarskiej pojawiło się ponad 500 wielkopolskich żołnierzy, którzy wspierali Kolejorza w walce o pierwsze trzy punkty w obecnym sezonie Lotto Ekstraklasy. Najliczniej na INEA Stadionie stawiła się 31. Baza Lotnictwa Taktycznego Poznań-Krzesiny. Prawie 250 wojskowych z podpoznańskiej jednostki wspólnie ze swoimi rodzinami dopingowało Lecha. Nieco mniej, bo 105 żołnierzy, pojawiło się z Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych im. Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarnieckiego w Poznaniu.
Przy Bułgarskiej zameldowali się również wojskowi z innych wielkopolskich jednostek, m.in. 3. Skrzydło Lotnictwa Transportowego w Powidzu, 6. Batalion Dowodzenia Sił Powietrznych w Śremie, Wojskowa Komenda Uzupełnień w Nowym Tomyślu oraz 16. Jarociński Batalion Remontu Lotnisk im. gen. bryg. Stanisława Taczaka.
Nie tylko kibice zgromadzeni na trybunach wzięli udział w obchodach święta Wojska Polskiego. Piłkarze wyszli na poznańską murawę ubrani w biało-czerwone szaliki, a przez cały mecz zawodnicy Lecha i Cracovii grali w specjalnie przygotowanych opaskach na ramię.
Ważnym momentem obchodów było wręczenie piłkarskich koszulek dwóm bardzo zasłużonym wielkopolskim wojskowym. Generał Jan Podhorski oraz major Ludwik Misiek od lat bardzo aktywnie prowadzą działalność historyczną i starają się zainteresować młodsze pokolenia historią powojenną. Ponadto generał symbolicznie rozpoczął ekstraklasowe starcie Lecha Poznań z Cracovią.
Zapisz się do newslettera