Mimo, że podczas dzisiejszych zajęć nie było jeszcze ani gry wewnętrznej, ani nawet treningu strzeleckiego to zawodnicy byli bardzo zadowoleni, że po raz pierwszy po urlopach mogli poćwiczyć z piłkami. - Nie da się ukryć, że każdy z nas po urlopie odczuwał wielki głód piłki. Ostatni tydzień przed pojawieniem się w klubie każdy z nas miał już rozpisany, ale to również były ćwiczenia bez piłki. Teraz wreszcie możemy trenować już z nią. We Wronkach mamy ku temu bardzo dobre warunki. Murawa jest idealna i na pewno można się tutaj dobrze przygotować do sezonu - mówi pomocnik Lecha Poznań Dimitrije Injac.
Zapisz się do newslettera