Wojciech Mońka z pierwszą profesjonalną umową

Mońka to poznaniak, który przyszedł na świat w stolicy Wielkopolski w styczniu 2007 roku. Już w wieku dziesięciu lat trafił do wiodących grup poznańskiej części Akademii Lecha Poznań. Jak wspomina trener, który prowadził go w jej strukturach najdłużej, już od początkowych kontaktów z tym zawodnikiem dało się odczuć, że na tle rówieśników wyróżniał się pewnymi atutami. - Podczas pierwszej rozgrzewki czy gry na utrzymanie widać było po nim dojrzałość i duży potencjał. W kolejnych latach konsekwentnie to potwierdzał, zawsze prezentując dobry lub bardzo dobry poziom - opisuje szkoleniowiec Damian Sobótka, pod którego skrzydłami stoper występował aż do ubiegłej jesieni.

W jej trakcie wychowanek rozgrywał swoje mecze już w Centralnej Lidze Juniorów do lat 15. Jego ekipa okazała się podczas minionej rundy bezkonkurencyjna, a sam zainteresowany doczekał się również debiutu w drużynie juniorów młodszych. - Trafienie do Wronek było moim celem, wspominam ten moment bardzo pozytywnie. Cieszyłem się, że w końcu mogę tu zamieszkać i trenować. Zespół tak naprawdę dobrze znałem, bo z większością kolegów grałem już w poprzednich sezonach. Dołączyło do niego kilku zawodników z innych klubów, z którymi też szybko się zakolegowałem - opowiada o ubiegłych miesiącach obrońca.

- Cechuje go pracowitość, duże zaangażowane i skromność. To wartości, które zostały wyniesione przez niego z domu rodzinnego. Pozwoliły one stawiać regularne kroki na drodze jego rozwoju i stawać się kapitanem swoich kolejnych drużyn. Warto docenić, że gra w reprezentacji Polski w swojej kategorii wiekowej mobilizuje go do jeszcze większego wysiłku. Nigdy nie dał po sobie poznać, że czuje się nasycony swoimi dotychczasowymi osiągnięciami, cały czas chce więcej, ten jego głód zwycięstwa i dalszego rozwoju zawsze był mocno dostrzegalny. Jeśli będzie to kontynuował, może zajść daleko - dodaje trener Sobótka.

Koszulkę z orzełkiem na piersi zakładał podczas zakończonej rundy regularnie, biorąc udział między innymi w rozgrywanym w grudniu w Hiszpanii turnieju Football Federations Cup. Jeśli chodzi z kolei o rozgrywki ligowe, większość jesieni spędził na boiskach Centralnej Ligi Juniorów do lat 15, ale pod koniec pierwszej części sezonu zagrał i na wyższym szczeblu. - W kategorii do lat 17 zadebiutowałem z Wartą Poznań i uważam, że był to dobry mecz w moim wykonaniu. Oczywiste jest to, że poziom w tej lidze jest o wiele wyższy, niż do lat 15. Największą różnicę widzę w tempie gry i braku przestrzeni na boisku. Gdy grałem w trampkarzach, mogłem błędy naprawić przez swoje warunki fizyczne. W juniorach młodszych każda chwila nieuwagi może skończyć się nawet stratą bramki - tłumaczy Mońka, który wśród swoich najmocniejszych stron wymienia wyprowadzenie piłki, progresywne podanie przez dwie linie czy grę w obronie. Stara się natomiast pracować nad grą głową zarówno w defensywie, jak i ataku oraz ustawianiu się oraz działaniami lewą nogą.

- Cieszy nas, że zawodnicy z kolejnego rocznika obdarzają nas swoim zaufaniem. W przypadku Wojtka chcieliśmy docenić postępy czynione przez niego w ciągu ostatnich ponad czterech lat w naszej akademii. Aktualnie występuje w drużynie juniorów młodszych i otrzymuje regularne powołania do reprezentacji Polski do lat 15 i wierzymy, że w kolejnych miesiącach już na boiskach Centralnej Ligi Juniorów do lat 17 będzie stawał się coraz lepszym zawodnikiem - mówi o 15-letnim stoperze dyrektor Akademii Lecha Poznań, Marcin Wróbel. - Kontrakt jest na pewno dla mnie wyróżnieniem i docenieniem moich umiejętności przez klub, ale podpisanie go zobowiązuje mnie do jeszcze większej pracy - dodaje 15-letni lechita.