- W ostatnich tygodniach zawodnicy wykonali bardzo ciężką pracę. To było widać w trakcie trwania tego spotkania - przyznaje trener Ivan Djurdjević po wygranym 2:1 sparingu z Hapoelem Beer Szewa.
Poznaniacy szybko, bo już w 50 sekundzie spotkania stracili bramkę. Na to trafienie odpowiedzieli po czterech minutach za sprawą Vernona De Marco. Tuż przed przerwą na prowadzenie Lecha wyprowadził Łukasz Trałka. - Było widać, że Hapoel to mocny zespół. W pierwszych dziesięciu, piętnastu minutach graliśmy lepiej, niż nasz rywal. Pod koniec pierwszej połowy rywal jednak przejął inicjatywę, zdominował nas i mieliśmy problemy. To jednak jest ważne, żeby w takich momentach sobie poradzić i wyjść z nich z obronną ręką. A to nam się udało zrobić - podkreśla Serb.
Szkoleniowiec Kolejorza jest zadowolony z tego, jak jego drużyna zagrała w tym meczu. Szansę występu otrzymali niemal wszyscy obecni na zgrupowaniu piłkarze. Za wyjątkiem bramkarza Karola Szymańskiego i wciąż trenującego indywidualnie Nikoli Vujadinovicia. Okazję do gry otrzymało dziewiętnasty zawodników. Po przerwie na boisku pojawiło się aż ośmiu nowych piłkarzy. Pełne dziewięćdziesiąt minut rozegrało trzech z nich. To Rafał Janicki, Tomasz Cywka i Mihai Radut.
- W drugiej połowie byliśmy lepszym zespołem. Nie zdobyliśmy bramki, ale mieliśmy swoje okazje. Rywal też je stworzył i być może remis byłby sprawiedliwym wynikiem. Wygraliśmy i to cieszy. To ważne, żeby po pracy na wysokich obciążeniach umieć wygrać. Przeciwnik pokazał swoją jakość i choć w drugiej połowie kontrolowaliśmy mecz, to Jasmin Burić raz nas uratował. Przed przerwą dobrze bronił też Matus Putnocky - zaznacza Djurdjević.
Sztab szkoleniowy po sobotnim spotkaniu ma bardzo dużo materiału do analizy. Poznaniacy mimo tego, że zwyciężyli popełniali błędy. Najważniejsze dla nich jest to, żeby dobrze przygotować się do meczów o stawkę. - Hapoel to wymagający rywal, a takich będziemy spotykali w sezonie. To drużyna, która rok temu była blisko awansu do Ligi Mistrzów. Taki mecz da nam bardzo dużo. Mamy wiele materiału do analizy - podkreśla trener poznaniaków. - Ten mecz był dobrym podsumowaniem obozu, na którym wykonaliśmy bardzo dobrą pracę - kończy.
Zapisz się do newslettera