W rolach głównych Dziuba i Tomaszewski

Po sensacyjnej porażce poniesionej z rąk Macedonii Północnej podopieczni trenera Wojciecha Kobeszko znaleźli się pod ścianą. Selekcjoner przed sobotnim starciem zdawał sobie sprawę, że tylko i wyłącznie wygrana z Kazachstanem przedłuży nadzieje jego drużyny na promocję do drugiej rundy eliminacji mistrzostw Europy. Do gry od początku delegował on obu powołanych na ten turniej lechitów, czyli stopera Bartosza Tomaszewskiego oraz rozgrywającego Maksymiliana Dziubę. A za zaufanie wychowankowie Kolejorza odwdzięczyli się w najlepszy możliwy sposób.

Wynik meczu otworzył bowiem znajdujący się w niezłej formie Dziuba, który nie miał najmniejszych problemów z wykończeniem akcji po strzale z kilku metrów. Pomocnik skruszył mur gości, a w ślad za nim jeszcze przed przerwą poszedł atakujący Cracovii, Kacper Śmiglewski. I ponownie kluczową rolę odegrał gracz Niebiesko-Białych, ale tym razem był to Tomaszewski. Defensor wyskoczył najwyżej po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i oddał bardzo trudne do obrony uderzenie. Z tą próbą golkiper przyjezdnych poradził sobie tylko połowicznie, bo odbił piłkę przed siebie, gdzie czekał już Śmiglewski. Ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie Polski niedługo po zmianie stron, a chwilę później - już przy rozstrzygniętym spotkaniu - murawę opuścił Dziuba. Drugi z piłkarzy Lecha rozegrał z kolei pełne 90 minut.

W ostatnim pojedynku tego turnieju kwalifikacyjnego Polacy zagrają we wtorek, o godzinie 15:30 z Niemcami.

Polska U-19 - Kazachstan U-19 3:0 (2:0)

Bramki: Dziuba (24.), Śmiglewski (45., 60.)

Polska (skład wyjściowy): Marcel Mendes-Dudziński - Norbert Barczak, Levis Pitan, Bartosz Tomaszewski, Jakub Lewicki, Marcel Kalemba, Dariusz Stalmach, Maksymilian Dziuba, Dawid Drachal, Junior Nsangou, Kacper Śmiglewski