2016-01-22 16:00 Mateusz Szymandera fot. Adam Ciereszko

Urban: Nie zwracam uwagi na wyniki sparingów

- Po górach to ja chodziłem i biegałem. Wiele się zmieniło w tym czasie, co nie oznacza, że moda na taki sposób przygotowań jeszcze nie wróci – mówi w wywiadzie na oficjalnej stronie klubu trener Lecha Jan Urban. Szkoleniowiec podsumowuje pierwszy zimowy obóz.

- Po górach to ja chodziłem i biegałem, gdy byłem czynnym zawodnikiem. Wiele się zmieniło w tym czasie, co nie oznacza, że moda na taki sposób przygotowań jeszcze nie wróci – mówi w wywiadzie na oficjalnej stronie klubu trener Lecha Jan Urban. Szkoleniowiec podsumowuje pierwszy zimowy obóz.

Mecz sparingowy z FK Ufa jest dobrym podsumowaniem tygodniowego zgrupowania na Cyprze?

- Chcieliśmy ten obóz zakończyć meczem sparingowym. Mogliśmy grać ich więcej, bo mieliśmy ku temu możliwości. Nie chcieliśmy jednak tego robić, żeby koncentrować się na pracy fizycznej, którą chcieliśmy wykonać na treningach. Mieliśmy też dużo zajęć, na których pracowaliśmy nad taktyką. Do rundy przygotowujemy się w inny sposób niż wcześniej. Zajęcia z piłkami były dla piłkarzy jednocześnie treningiem siłowym i wytrzymałościowym.

Już na pierwszy rzut oka można było zwrócić uwagę, że na Cyprze dużo było treningów z piłkami. Skoro był to obóz podporządkowany przygotowaniu fizycznemu można było się spodziewać jeszcze więcej siłowni i biegania.

- Biegania było dużo. Pewnie jakby zapytać zawodników, to też czują w nogach pracę, którą wykonali, bo zmęczenie w ich organizmach się akumuluje. Widzieliśmy to już w sparingu czy jeszcze wcześniejszych treningach, że niektórzy zawodnicy odczuwali trudy tego zgrupowania. Zwracaliśmy też uwagę na to, żeby młodzi piłkarze, czyli Jóźwiak i Dejewski nie byli przemęczeni. Dla nich intensywność treningów z pierwszą drużyną jest wyższa niż zazwyczaj, do tego dochodzi to, że trenowaliśmy dwa razy dziennie. To ma znaczenie i na to musimy zwracać uwagę.

Trener nie jest jednak zwolennikiem budowania formy poprzez bieganie po górach?

- Po górach to ja chodziłem i biegałem, gdy byłem czynnym zawodnikiem. Wiele się zmieniło w tym czasie, co nie oznacza, że moda na taki sposób przygotowań jeszcze nie wróci. Każdy ma inne metody i trudno powiedzieć, która jest dobra. Dobra jest ta, która przyniesie dobry wynik. Ważni europejscy trenerzy mówią ostatnio, żeby w okresie przygotowawczym trenować tak jak w okresie startowym. Tak jak mówię, każdy ma inny sposób przygotowań, a zweryfikuje go liga. Jeśli sparingi będziemy przegrywali, a w lidze wygrywali, to nikt nie zwróci uwagi na to jak wyglądał okres przygotowawczy i jakie były wyniki. Jeśli w lidze też będziemy przegrywali, to wszyscy powiedzą, że już sparingi pokazywały, że coś jest nie tak. Ja nie zwracam uwagi na wyniki sparingów. One służa złapaniu rytmu meczowego.

Poza młodymi Dejewskim i Jóźwiakiem mogliśmy podczas obozu zobaczyć Sisiego. To pomocnik, który może grać w środku i na skrzydłach. Może być cennym uzupełnieniem składu.

- Mam nadzieję, że tak będzie, bo wiem, że potrafi grać w piłkę, mimo niepowalających warunków fizycznych. Uważam, że może pomóc nam w wielu momentach i dużo wnieść do zespołu. Widzę, że z dnia na dzień wygląda coraz lepiej. On spośród wszystkich zawodników miał najdłuższą przerwę w treningach, bo liga koreańska skończyła wcześniej niż ekstraklasa. Trzeba przy jego ocenie brać to pod uwagę, tak jak to, że dla niego to Lech Poznań to nowe środowisko i nowi zawodnicy. Potrzebuje czasu na adaptacje. Sisi może grać na wielu pozycjach, trenowałem go już, więc wiem, czego mogę od niego oczekiwać i co nam może dać. To jest ważne, a poza tym, wiemy, że potrzebowaliśmy bocznego pomocnika. Jesienią było widać, że mamy na tej pozycji problemy, bo mieliśmy najmniejsza możliwość rotacji.

Braki w sparingu były widoczne też na lewej obronie i na pozycji napastnika. Na obu tych pozycjach mamy w zespole jednego zawodnika. Trenera nie martwią braki kadrowe?

- Dzisiaj mamy taką sytuację, ale to nie znaczy, że w lidze ona będzie miała miejsce. Mamy alternatywy, rozmawiamy. Wszystko powinno pójść dobrze. Mówię tak, bo wiem jak jest w piłce. Zawsze może coś nie wyjść, ktoś może zrezygnować z transferu. Mam jednak nadzieję, że ta sytuacja się zmieni. Jeśli chodzi o Barrego Douglasa, to wydaje mi się, że był tak przekonany, żeby szukać nowych wyzwań, że właśnie z tego powodu zdecydował się na zmianę klubu.

Pozytywną informacją dla trenera jest też brak kontuzji podczas pierwszego zgrupowania. Pamiętamy, że przed rokiem w Turcji urazów doznali Jasmin Burić i Karol Linetty. Dzięki temu każdy z nich może dobrze przygotować się do gry o punkty.

- To bardzo ważna sprawa dla trenera, bo zależy nam na tym, żeby każdy zawodnik jak najlepiej przepracował okres przygotowawczy. Zwykło się mówić, że ładujemy akumulatory. Okres przygotowawczy jest cięższy, bo nie mamy meczów o punkty i możemy sobie pozwolić na większą liczbę wymagających treningów. Ilość treningów i zmęczenia jest większa, to normalne, ale jeśli piłkarze nie będą pracowali w trakcie sezonu, to prądu też może zabraknąć.

Następne mecze

Niedziela 29.09 godz.14:45
Korona Kielce
vs |
Lech Poznań
Sobota 05.10 godz.20:15
Lech Poznań
vs |
Motor Lublin

Polecamy

Newsletter

Zapisz się do newslettera

Więcej

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

Korzystamy z plików cookies

Stosujemy pliki cookies, które są niezbędne do tego, aby osoby odwiedzające nasz serwis mogły korzystać z dostępnych usług i funkcjonalności. Używamy również plików cookies podmiotów trzecich, w tym plików analitycznych i reklamowych. Szczegołowe informacje dostępne są w "Polityce cookies". W celu zmiany ustawień należy skorzystać z opcji ZMIENIAM USTAWIENIA.

Akceptuję opcjonalne pliki cookies

Odrzucam opcjonalne pliki
cookies

Ustawienia prywatności

Niezbędne

Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Analityczne

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Zapisz moje wybory