Udany weekend w starciach z Pogonią

Terminarz Centralnej Ligi Juniorów ułożył się w taki sposób, że w 4. kolejce zarówno juniorzy młodsi oraz trampkarze zmierzyli się na własnym boisku przeciwko Pogoni Szczecin. Rywalizacja z "Portowcami" zazwyczaj należała do bardzo wyrównanych i zaciętych w rozgrywkach juniorskich, jednak tym razem Lech Poznań odniósł w obydwu spotkaniach zwycięstwa. Przed meczami ekipa trenera Bartosza Bochińskiego miała na swoim koncie dziewięć "oczek", a trampkarze prowadzeni przez Marcina Kardelę i Jędrzeja Łągiewkę posiadali 6 punktów.

-Dla nas jako sztabu szkoleniowego i zawodników rywalizacja z Pogonią Szczecin to mecz jak każdy inny, wychodzimy na boisko po to, żeby zdobyć trzy punkty. Szanujemy akademię Pogoni Szczecin, bo w tej lidze też są mocną siłą, ale to my wygraliśmy spotkanie w Popowie i po czterech meczach mamy komplet punktów – podsumowuje starcie z ekipą "Portowców" drugi trener juniorów młodszych Lecha Poznań, Jakub Leosz. Drużyna do lat 17 wygrała po wielu zwrotach akcji i odwróceniu losów spotkania 5:4, mimo, że przegrywała do przerwy 1:2.

Rozgrywki Centralnej Ligi Juniorów do lat 17 są tak stworzone, że podczas rundy jesiennej obowiązują zasady "mecz i rewanż". Oznacza to, że te drużyny w ciągu roku mogą rozegrać nawet cztery spotkania między sobą. -Te rywalizacje z Pogonią powszechnieją, bo gramy z nimi dwa razy na jesień i najprawdopodobniej dwukrotnie będziemy rywalizować na wiosnę. Jednak nie podchodzimy do tego spotkania w jakikolwiek sposób prestiżowo, znamy wartość naszej drużyny, więc interesuje nas tylko zwycięstwo w tych konfrontacjach przeciwko "Portowcom" - wyjaśnia stosunek do wielokrotnej rywalizacji między Lechem a Pogonią w rozgrywkach CLJ, Jakub Leosz.

Warto dodać, że podczas sobotniej rywalizacji swoje zwycięstwo odnieśli także trampkarze Lecha Poznań pokonując Pogoń Szczecin 4:0. Zawodnicy prowadzeni przez Marcina Kardelę i Jędrzeja Łągiewkę kontrolowali całe spotkanie i nie mieli większych problemów by pokonać zespół ze Szczecina.