Na inaugurację rundy wiosennej juniorzy młodsi Lecha Poznań pokonali w Popowie Bałtyk Koszalin 2:0. Bramki w sobotnim meczu dla zawodników trenera Bartosza Bochińskiego zdobywali Wojciech Kryger oraz Adrian Ratajczyk.
Starcie z beniaminkiem grupy B Centralnej Ligi Juniorów U-17 niebiesko-biali rozpoczęli ze sporym animuszem. Już w piątej minucie na indywidualną akcję zdecydował się grający na lewej obronie Dawid Rezaeian, ale jego próba lewą nogą została obroniona bez większych problemów przez golkipera gości. Pierwsze minuty spotkania zapowiadały pełną kontrolę Lecha nad wydarzeniami na murawie, ale nie przyniosły one wymiernej korzyści w postaci bramki.
Po nieco ponad kwadransie lechici mieli swoją kolejną szansę do objęcia prowadzenia. Sprowadzony zimą skrzydłowy Wojciech Kryger oddał strzał lewą nogą z około dwunastu metrów, ale obrońcy Bałtyku ofiarnie zablokowali to uderzenie. Po chwili ten sam zawodnik chciał zaskoczyć bramkarza przyjezdnych z linii „szesnastki”, ale ten zachował czujność, wybijając piłkę poza boisko. Na chwilę przed upływem pół godziny rzut wolny z dwudziestu pięciu metrów wykonywał pomocnik Szymon Czyż, ale pomylił się nieznacznie, posyłając futbolówkę nad poprzeczką.
W drugiej części gry to cały czas aktualni mistrzowie Polski byli stroną dominującą. Tym razem potrafili to szybko przekuć w efekt w postaci goli. Już sześć minut po wznowieniu mocny strzał lewą nogą oddał pomocnik Kacper Giełzak, a do odbitej przez golkipera piłki dopadł Kryger i z bliska zaliczył swoje pierwsze trafienie w niebiesko-białych barwach. Chwilę później groźnie z dystansu uderzał kapitan Bartłomiej Burman, ale pozostał bez zmian.
Na drugą bramkę lechitów nie przyszło jednak długo czekać. Już w 53. minucie skrzydłowy Franciszek Marzec podał dokładnie wzdłuż linii końcowej, a do jego zagrania najszybciej ruszył napastnik Adrian Ratajczyk. Z pokonaniem bramkarza Bałtyku atakujący nie miał już większych problemów. Jak się okazało, ustalił tym samy wynik starcia, bo więcej razy gospodarzom tego popołudnia umieścić piłki w bramce gości się już nie udało.
- To były dwie podobne połowy, jeśli chodzi o kontrolę oraz umiejętność tworzenia sobie sytuacji pod bramką przeciwnika. W pierwszej części brakowało nam jednak skutecznej finalizacja, stąd bezbramkowy wynik do przerwy. Uważaliśmy na kontrataki, na które nastawił się rywal i zachowaliśmy czyste konto. To również sprawia, że dzisiejszą inaugurację możemy uznać za udaną – ocenił po końcowym gwizdku opiekun niebiesko-białych, Bartosz Bochiński.
Bramki: Kryger (46), Ratajczyk (53)
Lech Poznań: Krzysztof Bąkowski – Franciszek Marzec, Damian Makuch, Łukasz Bejger, Dawid Rezaeian – Bartłomiej Burman, Kacper Wachowiak (51. Łukasz Szramowski), Szymon Czyż – Wojciech Kryger, Adrian Ratajczyk, Kacper Giełzak
Zapisz się do newslettera