Po zwycięstwie 3:0 nad Legią Warszawa piłkarzy Lecha Poznań czeka kilka dni wolnego. Do treningów wrócą oni w czwartek, kiedy rozpoczną przygotowania do kolejnego ligowe spotkania. Większość zawodników wolny czas spędzi ze swoimi rodzinami. Kilku z nich uda się jednak w tym czasie na zgrupowania swoich reprezentacji.
Obcokrajowcy, Emir Dilaver oraz Nikola Vujadinović, podróżują odpowiednio do Wiednia oraz Amsterdamu. Ten pierwszy odwiedzi bliskich, których nie miał okazji spotkać przez ostatnie kilka tygodni. - Cieszę się, że mam możliwość zobaczenia rodziny, a najlepsze jest to, że jeszcze po wygranym meczu - śmieje się Austriak. - Pamiętam jednak o tym, że w przerwie na reprezentacje będziemy musieli także ciężko pracować, żeby pokazać ponownie tę siłę z meczu z Legią - twierdzi Dilaver, który w niedzielnym spotkaniu wystąpił na lewej stronie bloku defensywnego. Inny defensor, Rafał Janicki, udaje się z kolei do Gdańska. - Jadę do rodziny, wraz z bliskimi chcę przede wszystkim odpocząć - mówi 25-latek.
Nie wszyscy piłkarze Nenada Bjelicy mogą cieszyć się z wolnego. Mowa tu między innymi o Robercie Gumnym i Macieju Makuszewskim, którzy udadzą się na zgrupowania swoich kadr. - Mecze w reprezentacji są bardzo ciężkie, ale jesteśmy na to przygotowani. Po powrocie z kadry czeka nas w klubie dalsza praca, bo przed nami ciekawe mecze - komentuje "Maki", który liczy na podtrzymanie dobrej passy w starciach z przeciwnikami z czołówki.
"Guma" z kolei cieszy się z budowania swojej pozycji w kadrze U-21. Drużyna prowadzona przez Czesława Michniewicza zagra kolejne spotkania, których stawką będzie awans do finałów Mistrzostw Europy. - Ja tych kilku dni wolnego nie mam, ale to nic straconego. Mamy ciekawą reprezentację, która walczy o awans na mistrzostwa. Na tym się skupiam, o pierwszej kadrze jeszcze nie ma co myśleć. Spokojnie - uśmiecha się 19-latek, który w najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał w niedzielę swoje 27. spotkanie w barwach Kolejorza.
Zapisz się do newslettera