Pierwszy trening drużyny poznańskiego Lecha po powrocie zawodników z meczów reprezentacji narodowych stał przede wszystkim pod znakiem nieobecności. Na czas dotarli jedynie reprezentanci Polski, Sergei Krivets i Kamil Drygas, który grał w młodzieżówce.
Zabrakło natomiast Artioma Rudneva, Aleksandara Toneva, Semira Stilica, Luisa Henriqueza, Marcina Kamińskiego i Wojciecha Golli. To jednak nie wszyscy nieobecni podczas dzisiejszych zajęć. Nie było również Jose Mari Bakero. Szkoleniowiec Lecha Poznań wybrał się do Bydgoszczy, gdzie dziś w meczu I ligi miejscowy Zawisza podejmuje Polonię Bytom, która będzie rywalem Lecha Poznań w 1/8 finału Pucharu Polski.
Wobec absencji Hiszpana zajęcia poprowadził duet Mariusz Rumak-Luis Mila. Trening nie miał jednak intensywnego charakteru. Po trochę dłuższej rozgrzewce zawodnicy przeszli do gry w dziadka. Razem z resztą zespołu trenował Marcin Kikut, który dodatkowo po skończonych zajęciach wykonał jeszcze kilka kółek wokół boiska. Z całą drużyną ćwiczyli również Krzysztof Kotorowski i Jasmin Burić. Obaj trening stricte bramkarski zaliczyli już do południa.
Zapisz się do newslettera