Mariusz Rumak i Franciszek Smuda po meczu Wisła Kraków - Lech Poznań, który zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:0.
Mariusz Rumak
W pierwszej połowie mieliśmy sytuacje, w których powinniśmy wykonać ostatnie dobre podanie. Nie udało nam się to ani razu. Dziś aż czterech moich zawodników nie zasługiwało, by być na boisku. Mamy jednak spore problemy zdrowotne i musimy grać takim składem, jakim gramy. Na ławce miałem tylko trzech zawodników z pola w pełni sił, w tym tylko jednego ofensywnego. Wiemy co trzeba zrobić, ale czasem potrzeba czasu. Teraz przed nami mecz z Zawiszą, a potem przerwa reprezentacyjna. Jestem przekonany, że za dwa-trzy tygodnie będziemy zdecydowanie mocniejsi.
Franciszek Smuda
Dzisiaj pokazaliśmy niezłą piłkę i myślę, że kibice mieli się czym emocjonować. Stworzyliśmy sobie sporo sytuacji i szkoda tylko, że nie strzeliliśmy więcej goli. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo i z niego jesteśmy bardzo zadowoleni.
Zapisz się do newslettera