W zupełnie odmiennych nastrojach byli na konferencji pomeczowej trenerzy obu drużyn. Nenad Bjelica, szkoleniowiec Lecha Poznań uważa, że Kolejorz zasługiwał chociaż na jeden punkt w spotkaniu z warszawską Legią.
Gratulacje dla Legii Warszawa. To był bardzo ciekawy mecz dla kibiców. Lech zagrał dobre spotkanie. Szkoda, że nie mamy żadnego punktu, chociaż - moim zdaniem - zasługiwaliśmy na chociaż jeden. Teraz idziemy dalej i walczymy dalej.
To, co drużyna pokazała daje nam szansę na przyszłość. Będziemy dalej ciężko pracować i dalej walczyć. Cały czas mamy swoje szanse, bo pokazaliśmy, że chociaż brakowało nam trzech bardzo ważnych zawodników, pokazaliśmy się w dobrej formie.
To było dobre spotkanie, bardzo intensywne. Mieliśmy wiele emocji i zwrotów akcji. Na koniec możemy być szczęśliwi ze zwycięstwa. Sześć miesięcy temu, po spotkaniu z Lechem, miałem najgorszy poniedziałek w mojej karierze. Teraz liczę na to, że będzie on najlepszy. To był dla nas bardzo trudny mecz – musieliśmy podnieść się po starciu z Jagiellonią Białystok. Pierwsza połowa może nie była najlepsza, ale jedna z lepszych w naszym wykonaniu. W drugiej połowie działo się bardzo wiele.
Rok temu, kiedy byłem dyrektorem sportowym Dinamo Zagrzeb, chcieliśmy zatrudnić Nenada Bjelicę. Kiedy złożyliśmy mu propozycję, to ten odmówił, mówiąc, że ma w Poznaniu pracę do wykonania. To wspaniała osoba, bardzo wartościowy człowiek. Gratuluję Lechowi walki na boisku, ale jestem szczęśliwy z dzisiejszego zwycięstwa.
Zapisz się do newslettera