Szkoleniowiec Lecha Poznań Mariusz Rumak i trener Polonii Warszawa przed sobotnim meczem 2. kolejki T-Mobile Ekstraklasy pomiędzy tymi zespołami.
O rywalu
Mariusz Rumak
Polonia w swoim składzie nadal ma dobrych zawodników jak na polską ligę. Jest zespołem bardzo dobrze zorganizowanym w defensywie. Grają w systemie 4-4-2 i skutecznie przesuwają się w swoich strefach, nie zostawiając rywalom zbyt wiele miejsca. Sprawnie przechodzą do kontrataku i są groźni przy stałych fragmentach gry.
Piotr Stokowiec
Lech to jest drużyna, która wciąż ma jeden z najsilniejszych składów w lidze. Trener Mariusz Rumak po objęciu zespołu obrał pewien kierunek budowy, którym zespół z Poznania konsekwentnie podąża. Mają swój pomysł na grę, który starają się skrzętnie realizować w każdym spotkaniu.
O poprzednim meczu rywala
Mariusz Rumak
Przed pierwszym meczem była jedna niewiadoma, czy Polonia mimo tych perturbacji zdoła się odpowiednio przygotować do sezonu. Mecz w Gdańsku pokazał, że tak. Polonia w potwierdziła swoje walory, takie jak organizacja gry i konsekwencja taktyczna. Dodatkowo Czarnym Koszulom tamto spotkanie bardzo dobrze się ułożyło. Jeszcze nie wiemy, jak będzie grać Polonia, gdy będzie musiała gonić wynik.
Piotr Stokowiec
Nie byłem zaskoczony rezultatem meczu Lecha z Ruchem. Drużyna z Poznania ma taki potencjał, że na własnym boisku przy dopingu kibiców jak złapie rywala to może się to właśnie tak kończyć. Bardziej rozczarowała mnie postawa chorzowian, którzy nie byli się w stanie odgryźć.
O sobotnim spotkaniu
Mariusz Rumak
Mamy problem z grą na wyjazdach, a moim zdaniem przyczyna tego stanu rzeczy tkwi w głowie. Zawodnicy muszą nabrać przekonania, że mecz na wyjeździe można zagrać tak samo jak u siebie. Musimy sobie to po prostu odpowiednio poukładać w głowie. Jeśli tak się stanie i zrealizujemy założenia taktyczne to możemy wywieźć trzy punkty.
Piotr Stokowiec
Grając w lidze u siebie zawsze będziemy walczyć o pełną pulę. Przed własną publicznością będziemy też chcieli potwierdzić dobrą dyspozycję, którą zaprezentowaliśmy w Gdańsku. W T-Mobile Ekstraklasie nie ma zespołów, których musielibyśmy się bać. I nie inaczej jest w przypadku Lecha.
Zapisz się do newslettera