Debiutujący w oficjalnym meczu w barwach Lecha Poznań, Łukasz Trałka nie będzie spotkania z Żetysu Tałdykorgan wspominał najmilej. Na początku drugiej połowy nowy nabytek Kolejorza doznał urazu i w 54 minucie musiał opuścić boisko. Jego miejsce zajął Rafał Murawski, który sześć minut później otworzył wynik spotkania.
- Badanie wykazało, że Łukasz naderwał mięsień czworogłowy i teraz czeka go kilka dni przerwy. Dziś jedynie pracował z fizjoterapeutą i jego występ w meczu rewanżowym z Żetysu stoi pod znakiem zapytania - mówi lekarz Lecha Poznań, dr Paweł Bąkowski.
Zapisz się do newslettera