Dwóch piłkarzy Lecha Poznań zagrało w czwartek po południu w reprezentacji Polski U-21. Filip Szymczak wybiegł w podstawowym składzie, a w drugiej połowie na murawie pojawił się Antoni Kozubal. Biało-Czerwoni zremisowali w tureckim Belek z Danią 3:3.
Kadra U-21 przygotowuje się do udziału w czerwcowych młodzieżowych mistrzostwach Europy. Marcowe sparingi są jedynymi zaplanowanymi od początku roku przed udziałem w turnieju finałowym. Selekcjoner Adam Majewski zabrał swoich piłkarzy na krótkie zgrupowanie do tureckiego Belek.
Pierwszym przeciwnikiem byli Duńczycy, którzy również jadą na Euro U-21, a stało się to po wygraniu swojej grupy eliminacyjnej. Przypomnijmy, że Biało-Czerwoni promocję uzyskali z drugiej lokaty (za Niemcami). Mecz odbył się na boisku doskonale znanym Lechowi Poznań. Areną zmagań był bowiem Calista Sports Center, gdzie Kolejorz w poprzednich latach przygotowywał się do rundy wiosennej rozgrywek.
Do kadry zostało powołanych dwóch lechitów - wypożyczony wiosną do GKS Katowice Filip Szymczak, a także Antoni Kozubal. Ten pierwszy pojawił się w wyjściowym składzie i był mocno aktywny, oddał kilka strzałów. Jedyny gol przed przerwą padł jednak w 15. minucie z rzutu karnego podyktowanego za faul na szarżującym Mariuszu Fornalczyku. Jedenastkę pewnie wykorzystał Kacper Kozłowski. W 56. mimucie na 2:0 ładnym uderzeniem podwyższył Arkadiusz Pyrka.
Selekcjinerzy umówili się na po 11 zmian. Po godzinie gry Szymczak zszedł z boiska, a wtedy na dwa kwadranse pojawił się Kozubal. Duńczycy walczyli ambitnie o zmianę niekorzystnego rezultatu i postawili na swoim, bo w odstępie kilku minut wyrównali na 2:2. Mało tego, wyszli na 3:2, ale ostatnie słowo należało do Polaków i skończyło się remisem 3:3.
Drugim przeciwnikiem na Riwierze Tureckiej będzie Ukraina. Ten sparing odbędzie się we wtorek, 25 marca o godzinie 15 czasu polskiego.
Zapisz się do newslettera