W swoim pierwszym meczu kontrolnym juniorzy starsi Lecha Poznań wygrali w sobotę we Wronkach z Lubuszaninem Trzcianka 2:0. Bramki dla drużyny mistrzów Polski zdobywali Filip Szymczak oraz debiutujący Kacper Durda.
Po tygodniu intensywnych treningów ekipy trenera Bartosza Bochińskiego przyszedł dla niej czas na pierwszy sparing. Przeciwnikiem był występujący na co dzień w czwartej lidze seniorski zespół Lubuszanina, który w ubiegłych rozgrywkach zajął trzecie miejsce w wielkopolskiej grupie północnej. To jednak gospodarze lepiej rozpoczęli sobotni pojedynek, bo już w trzeciej minucie mogli wyjść na prowadzenie. Ładnym dograniem popisał się pomocnik Jakub Białczyk, który dostrzegł świetnie wbiegającego pomocnika Kacpra Janiaka. Strzał po ziemi tego drugiego minął jednak prawy słupek bramki golkipera gości.
W pierwszej połowie spotkanie było otwarte z obu stron, gra przenosiła się szybko spod jednego pola karnego pod drugie, ale nie wynikały z tego groźne okazje pod żadnym z nich. Na początku drugiego kwadransa lechici przeprowadzili ładną dla oka, kombinacyjną akcję składającą się z kilku szybkich podań po ziemi. Ostatecznie piłka trafiła pod nogi prawego obrońcy, Mateusza Bieńka, którego centry na bramki nie zdołał zamienić żaden z jego kolegów z formacji ofensywnych. Podobny finał miała indywidualna szarża lewego defensora, Karola Smajdora, po nieco ponad pół godziny. Urodzony w 2001 roku zawodnik minął zwodem „na zamach” dwóch przeciwników, a następnie posłał w pole bramkowe rywali obiecujące podanie. Do futbolówki nie zdołał jednak dojść napastnik Filip Szymczak i w dalszym ciągu utrzymywał się bezbramkowy remis.
Młody atakujący nie musiał czekać długo na swoje trafienie. Na kilka minut przed przerwą Szymczak przejął bowiem piłkę na dwudziestym metrze, poprawił ją sobie oraz mocnym uderzeniem lewą nogą pokonał bramkarza Lubuszanina. 1:0 dla Lecha, który w pełni zapracował sobie przez te pierwszej kilkadziesiąt minut na ten rezultat. Nieoczekiwanie to goście mogli zadać cios jako następni, ale na dwie minuty przed zejściem do szatni, ale ich próby z bliska zostały zablokowane przez ofiarnie interweniujących obrońców Kolejorza.
Po wznowieniu niebiesko-biali wrócili na boisko w odmienionym składzie. To jednak przyjezdni przejęli inicjatywę, co chwilę goszcząc na połowie lechitów. Ci próbowali odpowiadać za pomocą szybkich wyjść z własnej strefy obronnej. Czynili to głównie za sprawą wprowadzonych z ławki skrzydłowego Franciszka Marca oraz sprowadzonego latem z PUKS Karol Wadowice napastnika Kacpra Durdy. Więcej pracy miała jednak defensywa gospodarzy, która raz za razem musiała oddalać zagrożenie stwarzane przez graczy Lubuszanina.
To właśnie przywoływany wcześniej duet Marzec-Durda dał swojej drużynie drugie trafienie. Prawą stroną pomknął ten pierwszy, podniósł głowę i idealnie obsłużył Durdę, który z bliska nie miał problemów ze zdobyciem swojej pierwszej bramki w nowych barwach. Już po dwóc minutach najlepszą szansę do wykazania się otrzymał bramkarz Łukasz Benedykciński. Po przypadkowej ręce jednego z obrońców Kolejorza sędzia wskazał na "wapno". Zawodnik gości nie zdołał jednak pokonać golkipera niebiesko-białych, który efektownie odbił piłkę poza linię końcową. Do końcowego gwizdka młody bramkarz nie skapitulował i wraz z kolegami w udany sposób rozpoczął krótką serię gier kontrolnych.
Bramki: Szymczak (39), Durda (75)
Lech Poznań: Łukasz Benedykciński – Mateusz Bieniek, Kacper Andrzejewski (46. zawodnik testowany), Jakub Niewiadomski (46. Jan Klimek), Karol Smajdor (46. Damian Makuch) – Jakub Białczyk (39. Bartłomiej Burman), Łukasz Szramowski (46. zawodnik testowany), Kacper Janiak (64. zawodnik testowany) – zawodnik testowany (46. Franciszek Marzec), Filip Szymczak (46. Kacper Durda), Kacper Giełzak (46. Wojciech Kryger)
Zapisz się do newslettera