Juniorzy młodsi Lecha Poznań wygrali w niedzielę w Popowie w meczu 11. kolejki Centralnej Ligi Juniorów do lat 17 z AP Reissa Poznań 2:0. Obie bramki dla zespołu szkoleniowca Bartosza Bochińskiego zdobył Hubert Szulc. Po tym spotkaniu niebiesko-biali pozostali na pozycji lidera swojej stawki.
Po ubiegłotygodniowym remisie w starciu na szczycie grupy B z Pogonią Szczecin (2:2) lechici przystępowali do niedzielnej konfrontacji mocno zmobilizowani, by zainkasować w niej komplet punktów. Szczecinianie dodatkowo zwyciężyli swój mecz w tej serii gier z Lechią Gdańsk 4:1 i zbliżyli się do juniorów młodszych Kolejorza na dwa "oczka". Lechici mogli więc uciec na pięć punktów, ale wiadomo było, że będą mieli od Pogoni o jedno spotkanie rozegranie więcej. Margines błędu na finisz rozgrywek nie należał więc do sporych.
Gospodarze zdawali sobie sprawę z powagi sytuacji i dążyli do tego, żeby jak najszybciej objąć prowadzenie. To oni przeważali i nadawali ton derbowej rywalizacji od pierwszych jej fragmentów, ale na gola musieli poczekać prawie aż do zakończenia połowy. Tego strzelił Hubert Szulc, potwierdzając, że w ostatnich tygodniach znajduje się w niezłej formie. Było to w pełni zasłużone trafienie Kolejorza, który po przerwie chciał jednak zrobić wszystko, żeby zamknąć losy tego meczu najlepiej niedługo po zmianie stron.
Tak też się stało siedem minut po rozpoczęciu drugiej części gry. Ponownie na listę strzelców wpisał się Szulc, tym razem najprędzej dopadając do piłki odbitej przez golkipera gości po uderzeniu Maksymiliana Dziuby. Ta sytuacja nie zmieniła obrazu boiskowych wydarzeń, bo niebiesko-biali w dalszym ciągu celowali w podwyższenie rezultatu. Przed świetną okazją stanął na kwadrans przed końcem wprowadzony z ławki atakujący, Norbert Ratajczyk, ale nie zdołał pokonać bramkarza rywala. Wcześniej świetnie rozegrany rzut rożny finalizował inne rezerwowy, Mikołaj Tudruj, ale i jemu zabrakło nieco precyzji.
Ostatecznie więc ich ekipa musiała zadowolić się dwubramkową wygraną, ale o tyle cenną, że pozwoliła jej zachować bezpieczny dystans punktowy nad ścigającą ją Pogoń Szczecin. W przyszły weekend Lech zmierzy się na wyjeździe z Lechią Gdańsk w sobotę w samo południe.
Bramki: Szulc (38., 52.)
Lech Poznań: Mateusz Mędrala – Kamil Budych, Aleksander Gazda, Bartosz Tomaszewski (55. Mikołaj Tudruj), Dominik Janeczek – Mateusz Wójcik, Aleksander Nadolski (88. Dawid Ławniczak), Jan Niedzielski (68. Maksym Pietrzak) – Maksymilian Dziuba, Hubert Szulc (68. Norbert Ratajczyk), Igor Kornobis (78. Sebastian Goc)
Zapisz się do newslettera