2017-10-03 16:03 Adrian Gałuszka , fot. Adam Ciereszko

Synonim sukcesu i stabilności

W trakcie niedzielnego starcia z Legią Warszawa (3:0), Lecha Poznań wspierało kilku jego wychowanków, którzy przyjechali do kraju na zgrupowania swoich reprezentacji. Oprócz Karola Linettego, Jana Bednarka oraz Dawida Kownackiego na INEA Stadionie obecny był Marcin Kamiński, który w niemieckiej Bundeslidze wyrabia sobie coraz silniejszą markę.

Media w kraju naszego zachodniego sąsiada nie szczędzą pochwał urodzonemu w Koninie zawodnikowi. Nie może to dziwić, bowiem 25-letni obrońca rozegrał w obecnym sezonie komplet siedmiu spotkań w lidze w pełnym wymiarze czasowym. Do tego za każdym razem w domowych meczach jego drużyna zachowywała czyste konto. Według prestiżowego portalu Whoscored.com gracz VFB Stuttgart może pochwalić się wysoką średnią not na poziomie 6,64. Nie bez powodu dziennikarze "Stuttgarter Zeitung" określają polskiego defensora jako synonim powodzenia, sukcesu i stabilności.

Jednak niemiecka kariera "Kamyka" nie zawsze rysowana była w tak optymistycznych barwach. Do ekipy "Die Schwaben" trafił z Kolejorza w czerwcu ubiegłego roku. Jeszcze w sierpniu niemiecki "Bild" pisał o nim, że nie jest gotowy do wyjściowej jedenastki. Wychowanek niebiesko-białych w pierwszym składzie zameldował się dopiero w wyjazdowym meczu z Karsluher S.C., a miało to miejsce 30 października 2016 roku.

Od tego czasu jednak 25-latek był pierwszym wyborem na środku obrony u trenerów Stuttgartu przez 30 ligowych spotkań, w których mógł wystąpić. W międzyczasie awansował do Bundesligi, wygrywając z "Die Roten" rozgrywki na jej zapleczu. - Nikt nigdy nie podał mi nic na tacy, sam musiałem sobie wszystko wywalczyć. Cierpliwie czekałem na swoją szansę i cały czas pozostawałem spokojny - mówił w zeszłym tygodniu na łamach "Stuttgarter Zeitung" Kamiński.

Nachwalić się Polaka nie może także jego obecny trener, Hannes Wolf. - Jest szybki, zaawansowany technicznie, świetnie wszedł do Bundesligi. Jego rozwój robi wrażenie - opowiadał na łamach lokalnej gazety szkoleniowiec 14. zespołu niemieckiej najwyższej klasy rozgrywkowej.

Zbudowanie marki u naszych zachodnich sąsiadów wiązało się z tym, że w stronę "Kamyka" coraz częściej zaczął spoglądać selekcjoner reprezentacji Polski, Adam Nawałka. W maju tego roku po niemal 4-letniej przerwie wysłał mu powołanie do kadry. Podobnie sprawa miała się pod koniec września, kiedy Nawałka wezwał Kamińskiego na spotkania z Armenią i Czarnogórą.

Przed zgrupowaniem reprezentacji wychowanek Kolejorza postanowił odwiedzić dobrze znany sobie INEA Stadion. Bardzo zależało mu, żeby móc dopingować z trybun byłych kolegów oraz klub w trakcie starcia z warszawską Legię. Opóźnienie zaliczył jednak samolot, którym podróżował z Niemiec. Przez to "Kamyk" pojawił się przy Bułgarskiej zaledwie kilka minut przed końcem szlagieru. Obserwując jednak obecną formę 25-latka, o następne powołania do kadry Nawałki póki co martwić się nie musi. Przy okazji kolejnych wizyt w Polsce szans na pojawienie się na INEA Stadionie i kibicowanie niebiesko-białym zatem nie zabraknie.

Następne mecze

Niedziela 29.09 godz.14:45
Korona Kielce
vs |
Lech Poznań
Sobota 05.10 godz.20:15
Lech Poznań
vs |
Motor Lublin

Polecamy

Newsletter

Zapisz się do newslettera

Więcej

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

Korzystamy z plików cookies

Stosujemy pliki cookies, które są niezbędne do tego, aby osoby odwiedzające nasz serwis mogły korzystać z dostępnych usług i funkcjonalności. Używamy również plików cookies podmiotów trzecich, w tym plików analitycznych i reklamowych. Szczegołowe informacje dostępne są w "Polityce cookies". W celu zmiany ustawień należy skorzystać z opcji ZMIENIAM USTAWIENIA.

Akceptuję opcjonalne pliki cookies

Odrzucam opcjonalne pliki
cookies

Ustawienia prywatności

Niezbędne

Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Analityczne

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Zapisz moje wybory