Równolegle z meczem Lecha Poznań Poznań z SL Benfica (2:4) rozgrywane było w czwartkowy wieczór drugie spotkanie w grupie D. Belgijski Standard Liege przegrali ze szkockim Rangers FC 0:2. Ozdobą rywalizacji był drugi gol dla ekipy z Glasgow - Kemar Roofe pokonał bramkarz strzałem z własnej połowy!
To nie było łatwe starcie dla piłkarzy obu zespołów, zwłaszcza w drugiej połowie warunki atmosferyczne mocno utrudniały grę. Około 60. minuty nad stadionem przeszła ulewa, która sprawiła, że na murawie zrobiły się kałuże i piłka co chwilę w nich stawała. Do tego było bardzo grząsko, co utrudniało poruszanie się. W tym momencie było 1:0 dla gości, którzy objęli prowadzenie po upływie pierwszego kwadrans. I to w kontrowersyjnych okolicznościach. Sędzia podyktował rzut karny za zagranie ręką Nicolasa Gavory’ego. Sęk w tym, że chwilę wcześniej zawodnik Rangersów „uwiesił się” na plecach zawodnika Standardu, co nie pozwoliło mu na swobodę ruchów. Jedenastkę pewnie wykorzystał James Tavernier.
Gospodarze mieli pecha, bo przed przerwą dwa razy po ich uderzeniach piłka odbijała się od poprzeczki szkockiej bramki. Po zmianie stron lepsze okazje mieli goście, ale kropkę nad i postawili dopiero w doliczonym czasie gry. Zrobili to jednak w okolicznościach… palce lizać! Kemar Roofe zauważył wychodzącego bramkarza i kopnął z własnej połowy w stronę bramki - piłka przelobowała golkipera i wpadła do siatki.
Po pierwszej serii w grupie D z kompletem punktów prowadzą zatem SL Benfica oraz Rangers FC. Za tydzień Szkoci podejmować będą Kolejorza, a Portugalczycy - Belgów.
Bramki: James Tavernier (10. Z karnego), Kemar Roofe (90.)
Standard Liege: Arnaud Bodart - Collins Fai (63. Mehdi Carcela), Zinho Vanheusden, Noe Dussenne (78. Laurent Jans), Nicolas Gavory - Merveille Bokadi - Maxime Lestienne (72. Felipe Avenatti), Gojko Cimirot, Samuel Bastien, Selim Amallah (72. Duje Cop) - Jackson Muleka (46. Obbi Oulare).
Rangers FC: Allan McGregor - James Tavernier, Connor Goldson, Leon Balogun, Borna Barisić (43. Calvin Ughelumba) - Scott Arfield, Ianis Hagi (67. Joe Aribo), Glen Kamara - Ryan Jack, Ryan Kent, Alfredo Morelos (74. Kemar Roofe).
Zapisz się do newslettera