Lech Poznań w poprzednim sezonie dwukrotnie pokonał Wartę Poznań. Niebiesko-biali wygrali z Zielonymi 1:0 oraz 2:0. Bohaterem tego pierwszego meczu został Afonso Sousa, który strzelił jedynego gola w tej rywalizacji.
Dla Sousy było to pierwsze derbowe starcie w Kolejorzu. Portugalczyk wyszedł w podstawowym składzie i na początku drugiej połowy strzałem obok słupka pokonał Adriana Lisa. Było to trafienie, które zapewniło Lechowi Poznań trzy punkty.
- To był dobry mecz, zawsze fajnie jest strzelić gola. Spotkanie derbowe to zawsze są inne emocje. Mam nadzieję, że w niedzielę wygramy znowu. Dla mnie najważniejsze to ponowna pomoc drużynie w odniesieniu kolejnego zwycięstwa - mówi 23-latek.
Niebiesko-biali notują świetny bilans przeciwko Warcie Poznań, odkąd ten zespół wrócił do najwyższej klasy rozgrywkowej. Lechici wygrali ostatnich sześć spotkań przeciwko temu rywalowi i z dużymi nadziejami mogą podejść do niedzielnej rywalizacji. Zespół prowadzony przez trenera Johna van den Broma ma szansę przerwać passę trzech meczów bez zwycięstwa biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki.
- W Portugalii mecze derbowe wyglądają trochę inaczej, jest inna atmosfera. Tutaj wszyscy na trybunach są do siebie przyjaźnie nastawieni. Derby to jednak derby. Wygraliśmy ostatnie mecze z nimi, ale nie można patrzeć w przeszłość. Skupiamy się na teraźniejszości i na tym najbliższym spotkaniu - stwierdza Afonso Sousa.
Zapisz się do newslettera