- Domingos to bardzo dobry trener. Gdy ja grałem w Leirii on dopiero zaczynał swoją karierę szkoleniową. Początkowo nasz kontakt był utrudniony ze względu na barierę językową, ale gdy nauczyłem się mówić lepiej po portugalsku to dał się on poznać z bardzo dobrej strony i to zarówno jako człowiek jak i trener - wspomina napastnik Lecha Poznań, Bartosz Ślusarski.
Domingos zanim rozpoczął karierę szkoleniową był wysokiej klasy piłkarzem. Praktycznie przez całą karierę związany ze słynnym FC Porto. Jedynie pod koniec lat 90-tych grał w hiszpańskim Tenerife, ale po dwóch sezonach wrócił do zespołu Smoków" i w nim zakończył przygodę z piłką. Dla Porto Domingos rozegrał ponad 250 spotkań, w których zdobył 106 bramek. Oprócz tego rozegrał 35 meczów w reprezentacji Portugalii, w których 9 razy wpisał się na listę strzelców.
- Mimo, że w czasie kariery zawodniczej był napastnikiem to jako trener przykłada olbrzymią wagę do gry defensywnej całego zespołu. Nie było mowy, aby w jego taktyce napastnik nie brał udziału w odbiorze piłki. Niemniej podczas treningów strzeleckich można się było od niego sporo nauczyć. Już po kilku zajęciach można było stwierdzić, że kiedyś był znakomitym napastnikiem - mówi Ślusarski.
Zapisz się do newslettera