Lech Poznań skorzystał z zapisu o skróceniu wypożyczenia Mateusza Skrzypczaka do Puszczy Niepołomice. 20-letni pomocnik spędzi najbliższe półtora roku na zasadzie transferu czasowego w występującym na zapleczu ekstraklasy Stomilu Olsztyn, do którego trafił w czwartek.
Skrzypczak to wychowanek Kolejorza, który w szeregach jego akademii rozwijał się od piątego roku życia. Na swoim koncie zdążył zapisać m.in. tytuły mistrzowskie do lat 17 oraz 19 czy awans do drugiej ligi z rezerwami niebiesko-białych, natomiast w pierwszym zespole zadebiutował w kwietniu 2019 roku przy okazji wyjazdowego meczu z Jagiellonią Białystok. Łącznie u trenera Dariusza Żurawia zagrał siedem razy i strzelił jednego gola, a latem minionego roku przyszedł dla niego czas na wypożyczenie do pierwszoligowej Puszczy Niepołomice.
Wejście na boiska Fortuna 1. Ligi zaliczył niełatwe, bo w początkowych czterech spotkaniach zanotował jeden występ, ale w każdym z kolejnych dwunastu starć meldował się na murawie. We wszystkich rozgrywkach zanotował w Puszczy 650 minut, a jego były już klub spędza przerwę zimową na dziewiątej pozycji w tabeli.
W minionych dniach zapadła decyzja o skróceniu wypożyczenia pomocnika do drużyny z Małopolski. Uczestniczył on w treningach Lecha przy Bułgarskiej w drugiej połowie ubiegłego tygodnia, ale już niedługo uda się do Olsztyna. To właśnie do tamtejszego Stomilu został wypożyczony w czwartek, a spędzi w nim nadchodzące półtora roku.
Nowy zespół Skrzypczaka rozpoczął przygotowania do nadchodzącej rundy 6 stycznia. Trenerem tej ekipy jest Adam Majewski, który objął ją w czerwcu ubiegłego roku. Aktualnie zajmuje ona z dorobkiem dwudziestu punktów dwunastą lokatę w stawce, a rywalizację na zapleczu ekstraklasy zacznie w ostatni weekend lutego konfrontacją z GKS-em Tychy.
Zapisz się do newslettera