Nie tylko Deniss Rakels, ale też Mario Situm w piątek przechodzi testy medyczne w Lechu Poznań. Jeśli te zakończą się pozytywnie to zostanie wypożyczony na rok z Dinama Zagrzeb. Poznaniacy posiadają prawo pierwokupu piłkarza.
25-latek jest skrzydłowym. Może występować po obu stronach boiska. W poprzednim sezonie grał w Dinamie Zagrzeb. Rozegrał 31 meczów, w których zdobył dwie bramki i zanotował jedną asystę. Piłkarzem tego klubu był od 2008 roku. W międzyczasie był wypożyczony do NK Lokomotiva oraz Spezii Calcio, w której jego trenerem był Nenad Bjelica. Na swoim koncie ma osiem występów w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
- Zdecydowałem się na Lecha, bo uważam że mogę pomóc drużynie. Jestem dumny, że tu jestem. Lech ma bardzo dobry zespół. Oglądałem mecze z poprzedniego sezonu. Podobało mi się to, jak zespół grał. Myślę, że w przyszłym sezonie jest wstanie osiągnąć coś specjalnego. Mam na myśli mistrzostwo. Przyszedłem je tu wygrać - mówi zawodnik.
Situm jest piłkarzem bardzo dynamicznym, który pewnie czuje się w dryblingu, ma nienaganną technikę. To pomaga mu w grze w ataku pozycyjnym. Charakteryzuje go duża odpowiedzialność taktyczna. Umiejętnie zagrywa jak i wychodzi do podań prostopadłych, a przy tym potrafi trzymać dyscyplinę w grze obronnej drużyny.
- Ważne jest też, że bardzo dobrze zna go trener Bjelica, wie na co go stać i czego możemy od niego oczekiwać. Zanotował bardzo dobry sezon, który zaowocował powołaniem do reprezentacji Chorwacji złożonej z zawodników ligowych, w której zagrał ostatnio w meczach przeciw Chile i Chinom - mówi wiceprezes Lecha, Piotr Rutkowski.
Jeśli testy zakończą się pozytywnie, to być może już w piątek Chorwat podpisze umowę z Lechem.
Zapisz się do newslettera