W tym tygodniu piłkarze Lecha Poznań dostaną aż cztery dni wolnego, od czwartku do niedzieli. Zanim jednak to nastąpi poznaniacy rozegrają spotkanie kontrolne z zespołem Młodej Ekstraklasy. Mecz odbędzie się w środę o godzinie 17:00 na boisku we Wronkach.
- Na pewno nie można tego nazwać sparingiem. Ze względu na powołania do reprezentacji narodowych na dzień dzisiejszy mamy do dyspozycji sześciu zdrowych zawodników z pola z pierwszego zespołu, a w tylu nie można rozegrać meczu. Będzie to bardziej gra wewnętrzna wraz z zawodnikami z Młodej Ekstraklasy - tłumaczy II trener Lecha Poznań Mariusz Rumak.
Ta zdrowa szóstka, która pozostała w klubie to Marciano Bruma, Mateusz Możdżeń, Dimitrije Injac, Jakub Wilk, Bartosz Ślusarski oraz Vojo Ubiparip. Wątpliwy jest natomiast występ Ivana Djurdjevica, który w dalszym ciągu zmaga się z infekcją. Wciąż do gry nie są gotowi Marcin Kikut i Manuel Arboleda. Poza nimi sztab szkoleniowy będzie miał do dyspozycji bramkarzy: Krzysztofa Kotorowskiego i Jasmina Burica.
Powołania na mecze reprezentacyjne otrzymało bowiem aż jedenastu piłkarzy Kolejorza: Grzegorz Wojtkowiak, Hubert Wołąkiewicz, Rafał Murawski, Luis Henriquez, Sergei Krivets, Semir Stilić, Aleksandar Tonev i Artiom Rudnev do zespołów seniorskich oraz Marcin Kamiński, Kamil Drygas i Wojciech Golla do reprezentacji młodzieżowych.
- My swój skład uzupełnimy zawodnikami z Młodej Ekstraklasy. Natomiast Karol Brodowski w takim wypadku będzie musiał szukać posiłków w zespołach juniorskich. Dzięki temu będziemy mieli okazję przyjrzeć się najzdolniejszym juniorom - dodał II trener Lecha Poznań.
Wiadomo już, że to spotkanie nie będzie rozgrywane w pełnym wymiarze czasowym, ale jeszcze nie jest pewne jak długo będzie trwało. Rozważane są opcje 2x30 minut lub 2x35 minut.
Zapisz się do newslettera