Ruszyła operacja Jagiellonia

Pierwsza część sezonu była dla piłkarzy Kolejorza bardzo intensywna, bo od samego początku rozgrywek niebiesko-biali rywalizowali na trzech frontach, występując w ekstraklasie, Pucharze Polski i eliminacjach do Ligi Europy. W ciągu niecałych dwóch miesięcy niektórzy z nich zaliczyli aż dziesięć spotkań, dlatego też pierwsze dni przerwy reprezentacyjnej, rozpoczętej bezpośrednio po meczu z Piastem w Gliwicach (4:1), były czasem na regenerację i odbudowanie sił. Po spotkaniu na Górnym Śląsku lechici mieli dwa dni wolne, a do zajęć wrócili w zeszłą środę.

- W czwartek i piątek będziemy mieć po dwa treningi, w sobotę jeden, z kolei niedziela będzie znów wolna - przedstawiał w zeszłym tygodniu plany zespołu trener Kolejorza, Dariusz Żuraw.

W poniedziałek niebiesko-biali spotkali się już ponownie na obiektach przy Bułgarskiej, by szykować formę na starcie w Białymstoku. W gronie zawodników trenujących wciąż nie było jednak kadrowiczów, których reprezentacje nie zakończyły jeszcze zgrupowań. Jakub Moder w środę może rozegrać mecz w barwach reprezentacji Polski przeciwko Bośni i Hercegowinie w Lidze Narodów, Nika Kacharava w ten sam dzień ma szansę wystąpić przeciwko Macedonii, a Tymoteusz Puchacz i Jakub Kamiński dzień wcześniej w Gdyni zagrają w kadrze U-21 z Bułgarią w eliminacjach młodzieżowych mistrzostw Europy. Poniedziałkowe spotkanie kadry U-19 z Danią zostało odwołane, więc Filip Marchwiński oraz Jakub Niewiadomski wrócą do Poznania wcześniej niż pierwotnie planowano.

- Mikrocykl treningowy przed meczem z Jagiellonią rozpoczynamy popołudniowymi zajęciami w poniedziałek i aż do zaplanowanego na piątek wyjazdu do Białegostoku będziemy ćwiczyć codziennie. Na razie jeszcze w niepełnym składzie, chociaż czekam z utęsknieniem na powrót kadrowiczów. Zawodnicy z reprezentacji U-19 powinni wrócić do nas już we wtorek, w środę na treningu już po zgrupowaniu kadry U-21 mają pojawić się Jakub Kamiński i Tymoteusz Puchacz. W czwartek do klubu wracają zaś Jakub Moder i Nika Kacharava. Kuba w ten sam dzień powinien odbyć zajęcia wyrównawcze, z kolei Nika ze względu na dłuższą podróż najprawdopodobniej na boisko wybiegnie w piątek - wyjaśnia trener Żuraw.